W ofertach kredytów hipotecznych niektóre banki deklarują, że są gotowe pożyczyć środki nawet na 40-50 lat. Ale okazuje się, że nie dla każdego. Te najdłuższe okresy spłaty są zarezerwowane dla grupy najmłodszych kredytobiorców. I to często liczących maksymalnie 30 lat. - Wszystko dlatego, że banki stosują także inne ograniczenie, a mianowicie maksymalny wiek kredytobiorcy w dniu spłaty ostatniej raty - wyjaśnia Mikołaj Fidziński, analityk serwisu Comperia.pl. Analitycy porównywarki finansowej Comperia.pl sprawdzili, jakie ograniczenia co do wieku stosują poszczególne instytucje finansowe.
Czytaj też: Nie będzie już kredytów zaciąganych na całe życie: Maksimum to 25 lat
Każdy bank ma swoje własne reguły dotyczące maksymalnego okresu kredytowania
Okazuje się, że każdy bank ma swoje własne reguły dotyczące maksymalnego okresu kredytowania.
Bywają instytucje, w których raty kredytów hipotecznych można rozłożyć co najwyżej na 25 lat. Tak jest w Invest-Banku. W większości banków okres kredytowania sięgać może 30-40 lat. Są jednak tacy gracze na rynku kredytów hipotecznych, którzy są gotowi poczekać na spłatę ostatniej raty nawet pół wieku. Na 50 lat możemy zaciągnąć kredyt w Alior Banku, Getin Banku i Banku Ochrony Środowiska - wynika z zestawienia przygotowanego przez Comperię.
Jednak nie każdy dostanie kredyt rozłożony na bardzo długi okres. Drugim bowiem czynnikiem, na który banki zwracają uwagę, jest wiek.
Czytaj też: Sto lat (obyś nie żył)
W większości banków przyjęto, że maksymalny wiek kredytobiorcy w dniu spłaty ostatniej raty powinien wynosić nie więcej niż 70-75 lat. Są jednak takie instytucje, w których dopuszczany jest nawet wiek 80 lat (Alior Bank, Getin Bank, Bank BPH).
- Czasem też można wydłużyć sobie możliwość spłaty o 5 lat, wykupując ubezpieczenie na życie - radzą eksperci Comperii. Ta możliwość istnieje m.in. w Kredyt Banku.
W efekcie w wielu bankach 45-latek nie zaciągnie kredytu na 30 lat, a co najwyżej na 25 lat. Tymczasem wiele osób woli rozłożyć kredyt na dłuższy okres, bo raty są wówczas niższe niż przy krótszych okresach spłaty (im dłuższy okres spłaty - tym większa liczba rat, a więc i niższa część kapitałowa).
- Co prawda, pożyczając na dłuższe okresy, w sumie oddadzą dziesiątki czy setki tysięcy złotych odsetek więcej, ale ich miesięczny budżet przynajmniej nie będzie tak obciążony - mówi Mikołaj Fidziński. Przykładowo rata miesięczna kredytu w wysokości 300 tys. zł z oprocentowaniem 7,5 proc, rozłożonego na 45 lat wynosić będzie 1942 zł, a w przypadku kredytu na 25 lat - 2216 zł. Zaciągający kredyt na 45 lat zapłaci jednak 748 tys. zł odsetek, a osoba spłacająca tę samą pożyczkę przez 25 lat - 365 tys. zł.
Czytaj też: Co dalej z tą inflacją, czyli jak uniknąć pułapki kredytowej
Ale 20- czy 30-latkowie mogą mieć problemy z uzyskaniem kredytu na wyjątkowo długi okres. Jest bowiem jeszcze jedno ograniczenie. Rekomendacja SII, wydana przez Komisję Nadzoru Finansowego. - Mówi ona jednoznacznie, że bank może udzielać kredytów na 30, 40 czy 50 lat, ale tylko takim kredytobiorcom, którzy mają zdolność na tyle dużą, że byliby w stanie spłacić całość swojego zobowiązania w 25 lat - mówi Mikołaj Fidziński.
- Dlatego osoba w wieku 25 lat może i ma możliwość zaciągnięcia kredytu na 50 lat, ale musi wykazywać taką samą zdolność kredytową jak np. 45- czy 50-latek zadłużający się na 25 lat - tłumaczy Mikołaj Fidziński.
