- U nas jest podobnie. Nie słyszałam, żeby klienci coś zauważyli - mówi pracownica sklepu monopolowego przy ul. Okopowej w Lublinie.
Zmiana dotyczy wódek smakowych np. cytrynówki lubelskiej, żurawinówki czy malinówki. Ich producent, dawny Polmos Lublin, a obecnie Stock Polska, obniżył moc tych trunków. Wódki mają teraz 34 proc. alkoholu, a nie tak jak dotychczas 36 proc. Zmiana została wprowadzona bardzo dyskretnie. Cena alkoholu pozostała taka sama.
Stock tłumaczy, że zmniejszył moc trunków w odpowiedzi na oczekiwania klientów. - Wszelkie zmiany i nowe propozycje smakowe są wypełnianiem oczekiwań konsumentów i wynikiem wcześniej przeprowadzonych testów bądź badań - tłumaczy Ewelina Szymeczko z biura prasowego Stock Polska. I przekonuje, że chodziło o uzyskanie jak najlepszego smaku. - Odpowiednia receptura i kompozycja smakowa, połączona z dbałością o każdy etap produkcji i jakość naszych produktów bez pogoni za obniżaniem kosztów - to przepis na sukces w produkcji wódek smakowych - tłumaczy Szymeczko.
Specjaliści doszukują się jeszcze innych przyczyn zmiany procentów. Chodzi mianowicie o podatek akcyzowy, którego wysokość zależy od ilości alkoholu w danym trunku.
Jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów portalowi Men Stream. pl, obniżenie zawartości alkoholu etylowego w wódce spowoduje zmniejszenie obciążenia z tytułu podatku akcyzowego.
Stock Polska stanowczo zaprzecza, że przy obniżaniu mocy swoich produktów kierował się względami finansowymi. Podkreśla też, że wszelkie informacje dotyczące składu produktu znajdują się na etykiecie, dlatego klienci nie są w żaden sposób wprowadzani w błąd.
***
Za co płacimy kupując wódkę?
- Koszty produkcji (8,6 proc., czyli około 1,80 zł)
- Marża producenta i dystrybutora (25,5 proc., czyli około 5,35 zł)
- Akcyza (47,2 proc., czyli około 9,92 zł)
- VAT (18,07 proc., czyli 3,9 zł)
(Wyliczenia dla butelki wódki o pojemności 0,5 l, o zawartości alkoholu 40 proc. i cenie około 21 zł)
Źródło: Polski Przemysł Spirytusowy, www. pps.waw.pl)