Strajk zawieszony, ale klasyfikacje uczniów wiszą na włosku. Co z maturami?

Andrzej Zwoliński
Pawel Relikowski / Polska Press
Decyzja władz Związku Nauczycielstwa Polskiego nie oznacza zawieszenia strajku we wszystkich wrocławskich szkołach. Klasyfikacje uczniów i tegoroczne matury wciąż wiszą na włosku.

- Nie opowiadamy się ani po stronie rządu, ani po stronie strajkujących nauczycieli, po prostu mamy tego dość i błagamy nauczycieli, klasyfikujcie nasze dzieci, tak by mogły normalnie podejść do matur – mówi podniesionym głosem jedna z matek tegorocznego maturzysty, ucznia VII LO we Wrocławiu. W szkole zebrało się kilkudziesięciu rodziców. Zwolnili się z pracy by spotkać się z delegacją strajkujących nauczycieli i nakłonić ich do udziału w radzie klasyfikacyjnej.

Wcześniejsze próby zebrania rady spaliły na panewce. By uzyskać kworum czyli połowę nauczycieli upoważnionych do decydowania o tym, który z uczniów będzie mógł przystąpić do egzaminu dojrzałości, a który nie, potrzeba było obecności przynajmniej 35 osób, tymczasem zebrało się 25. Kolejne podejście do zebrania rady, zaplanowano na dzisiejsze popołudnie.

Jeżeli chodzi o poglądy polityczne to w klasie języka angielskiego zebrali się przedstawiciele wszelkich opcji. Na wieść o tym, że strajkujący nauczyciele mogą się jednak nie pojawić słyszę – Święte krowy! Jakim prawem biorą nasze dzieci na zakładników! My nie powinniśmy prosić, a żądać od nich klasyfikacji! Z drugiej strony słyszę oskarżenia pod adresem rządu, że gdyby wykazał choć odrobinę dobrej woli, to strajk dawno by się już zakończył, a oni nie musieliby teraz prosić nauczycieli o klasyfikację dzieci.

Po chwili emocje jednak opadają i zaczyna się dyskusja, jaką taktykę zastosować w rozmowach ze strajkującymi - prosić apelując do ich sumień i przypomnieć o rządowym pomyśle scedowania klasyfikacji w razie braku nauczycieli na dyrektorów szkół lub samorządowców.

Po kilkunastu minutach w klasie pojawia się delegacja strajkujących nauczycieli. Wszyscy poza nimi i rodzicami zostają wyproszeni na korytarz. Po godzinnym spotkaniu nauczyciele szybko znikają za drzwiami biblioteki, w której zbierają się wszyscy strajkujący by zdecydować co dalej. Nie chcą komentować spotkania z rodzicami.

O tym co działo się za zamkniętymi drzwiami chętnie opowiada Aneta Migas, matka maturzysty i zarazem organizatorka negocjacji. - Bardzo mocno kibicowaliśmy nauczycielom, gdy rozpoczynali ten strajk, popieramy ich postulaty, uważamy, że zbyt marnie są wynagradzani za swoją wspaniałą pracę jaką wykonują ucząc nasze dzieci. Jednak nie godzimy się by teraz sprawę dopuszczenia ich do matur oddano w ręce dyrektora lub zupełnie przypadkowej osoby spoza szkoły. Bardzo nam zależy by to właśnie nauczyciele decydowali, a nie ktoś, kto nie ma do tego kompetencji, a został wyznaczony bo na chybcika zmieniono przepisy. Nie zgadzamy się na prawo, które pozwala na obchodzenie nauczyciela, na demonstrowanie, że tak naprawdę to jest niepotrzebny. Walczymy o godność uczniów, rodziców i nauczycieli - mówi drżącym głosem.

Przyznaje, że nauczyciele nie zadeklarowali czy pojawią się na radzie klasyfikacyjnej czy nie. - Doskonale rozumiem ich wahanie, oni biorąc pod uwagę całą sytuację dostali w twarz, ale przy okazji spoliczkowano i uczniów i nas rodziców – dodaje Aneta Migas.

Zawieszenie strajku czyli co?

Tuż po południu Związek Nauczycielstwa Polskiego ogłosił decyzję, że od soboty, 27 kwietnia od godziny 6 rano zawiesza ogólnopolski strajk. Zawiesza, ale go nie kończy – podkreślił na konferencji prasowej przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz. Tak to nasza decyzja, prezydium Zarządu Głównego – przyznaje Izabela Chodubska, prezes dolnośląskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Oznacza, to, że członkowie związku powinni się jej podporządkować. Przewodnicząca nie wyjaśnia jednak, co dokładnie oznacza zawieszenie strajku. Na pewno nie wyjaśniają tego także słowa przewodniczącego ZNP: "Od dzisiaj wchodzimy w nowy etap, który będzie o wiele trudniejszy ale etap, którzy pokaże nowe oblicze naszego protestu. Jesteśmy bowiem w połowie drogi, ale jednoznacznie mogę oświadczyć, że dzisiaj, ani jutro, ani w kolejnych dniach nie podpiszemy porozumienia, które rząd zawarł z Solidarnością" powiedział Sławomir Broniarz.

Wiemy już za to, jak decyzje władz Związku Nauczycielstwa Polskiego potraktują nauczyciele należący do Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego we Wrocławiu. Przypomnijmy, ze oni nie są związkowcami i ich te decyzje do niczego nie zobowiązują. - Zaakceptowaliśmy to, co ogłosił przewodniczący ZNP i my także zawiesimy strajk. Podkreślam, że to tylko przerwa i ż walka o realizacje naszych postulatów wciąż trwa - powiedziała nam Agnieszka Kałczyńska Durlej rzeczniczka MKS-u, do którego w stolic Dolnego Śląska należą nauczyciele z 35 szkół średnich.

Kwestia klasyfikacji tegorocznych maturzystów cały czas stoi pod znakiem zapytania. Na 40 szkół, jak do tej pory zrobiono tylko w siedmiu. W 33, które wciąż strajkują, próby zwołania rad klasyfikacyjnych - zgodnie z wciąż obowiązującymi przepisami - mogą się odbyć się jeszcze dziś i najpóźniej jutro czyli do 26 kwietnia.

ZOBACZ TEŻ:

Strajk nauczycieli zawieszony od soboty. - Rząd ma czas do w...

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Strajk zawieszony, ale klasyfikacje uczniów wiszą na włosku. Co z maturami? - Gazeta Wrocławska

Komentarze 165

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

.
Nauczyciele to frajerzy, nikt normalny nie robi nic ponad to co się od niego wymaga, żeby nie stało się to przypadkiem jego obowiązkiem. Od września strajk powinien wyglądać inaczej, właśnie powinno się pracować(!), ale... tak jak widzą to wszyscy! Skoro wszyscy twierdzą, że nauczyciel pracuje 18 godzin, robić tylko te 18 godzin! Nic co jest zbędne, a zajmuje czas ponad te 18. Brak wycieczek, sprawdzianów, kartkówek, sprawdzania zeszytów i zadań domowych i angażowania ucznia do udziału w lekcji... jak na studiach! Absolutne minimum jak na nieroba przystało! System studencki, niech uczniowie robią co chcą, na lekcji omawiać tematy sztywno trzymając się wytycznych MEN w postaci podstawy programowej. W semestrze dwa kolokwia, kto nie zaliczy to na koniec egzamin z całego semestru. Nauczyciele wyjdźcie na przeciw i pracujcie tak jak wyobraża sobie waszą pracę społeczeństwo!
m
może wyjaśnisz
ile ponad pensum pracują nauczyciele w wymienionych przez ciebie państwach?
l
liberał?
jesli z ciebie taki liberał to dlaczego by nie wprowadzić pełnej odpłatności za edukację i zlikwidowac publiczne szkolnictwo. wtedy poślesz swoje dzieciątka do prywatnej/komercyjnej placówki zapłacisz i będziesz mógł wymagać
G
Gość
wyrównaja się szanse
S
Sara
To wybitny gracz polityczny.
L
Leo
W erze Internetu i google po co nauczyciel potrzebny. Tam wszystko jest. Z dokładną analizą na czynniki pierwsze. Kiedyś byli potrzebni. Teraz są przeżytkiem
P
POKO=POstKOmuna
Agi KODomicki trolu jak ty pieknie POwylas !!
K
K
Ze już mamy informacje przypominająca na librusie iż 2 maja szkola przecież nie pracuje !
M
MATURZYSTA
PRZYŁAPAŁA MNIE NA DYMANIU JEJ CÓRKI. MYŚLICIE, ŻE TO MOŻE MIEĆ JAKIŚ WPŁYW NA WYNIK Z EGZAMINU? NADMIENIĘ, ŻE STRAJKOWAŁA, ALE WYSTRASZYŁA SIĘ I ZOSTAŁA ŁAMISTRAJKIEM. PRZYŁAPAŁA NAS BO MIAŁA SIEDZIEĆ NA PROTEŚCIE, A OKAZAŁO SIĘ, ŻE W SZKOLE TO ROTACYJNIE TYLKO SIEDZIELI PO KILKU. W TYM CZASIE RESZTA BYCZYŁA SIĘ W DOMU.
K
Kamil
Teraz założyć zbiorową sprawę w sądzie przeciwko temu KOD-ziarzowi-przewodniczącemu i przeciwko temu całemu ZNP, za szkody i chaos wywołany ich "niepolitycznymi" protestami i rozwiązać ten postkomunistyczny "związek". Teraz niech płacą odszkodowania! Ale, że nauczyciele dali się w to wmanipulować i być takim "mięsem armatnim" POstkomuchów?! Szok! Taką teraz mamy "intieligiencję". Skończą się kwiatuszki, bombonierki i inne podarki na koniec roku i Dzień Nauczyciela. Tylko jak oni teraz wrócą do szkoły i spojrzą uczniom i rodzicom w oczy...?
J
J
Proszę podać źródło wyliczeń przedstawionych godzin pracy. Reszty nie komentuję, zapraszam do pracy jako nauczyciel o ile ma Pan takie możliwości.
B
Biały Pan
To dzieki mnie ja nauczycielom dawalem d*** az mieli dosc ale ja jakos za to nagrody nie dostalem a mialem RECE PELNE ROBOTY
Z
Zrezygnowana
Broniarz pękł. Wystraszył się pozwów zbiorowych i zemsty rodziców. Zostawił nas. To było do przewidzenia. Najgorsze, że rozpętał burzę, która obróci się przeciw nam. Biednemu zawsze wiatr w oczy.
f
fvh
Ale prawda!!!
W
Wrocławianin
Idzie długi weekend to nauczyciele zawieszają strajk bo i tak mają wolne.
Wróć na i.pl Portal i.pl