Tak naprawdę wiadomo jedynie tyle, że nowa baza straży granicznej będzie się mieściła na wyspie Wolin w pobliżu gazoportu. Dokładnej lokalizacji nikt nie podaje.
- Inwestycja planowana jest do realizacji przez Pion Bezpieczeństwa Gaz-System SA w Warszawie. W związku z tym Morski Oddział Straży Granicznej obecnie nie będzie wypowiadał się w tej sprawie - odpowiedział na pytania „Głosu” Tadeusz Gruchalla z MOSG w Gdańsku.
Gaz-System to operator Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu i gazociągu Baltic Pipe, strategiczna spółka polskiej gospodarki odpowiedzialna za przesył gazu ziemnego na terenie Polski.
- Ze względów bezpieczeństwa na tym etapie nie udzielamy żadnych informacji - tłumaczy Tomasz Pietrasieński, ekspert z Gaz-Systemu.
Plany wybudowania nowej bazy dla straży granicznej w Świnoujściu są zapisane w rządowym projekcie ustawy z 17 maja „o zmianie ustawy o ochronie żeglugi i portów morskich oraz niektórych innych ustaw”. Jak czytamy w uzasadnieniu proponowanych zmian, „przeprowadzone analizy bezpieczeństwa Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu, w świetle aktualnej sytuacji międzynarodowej i zwiększonego ryzyka ataków terrorystycznych lub sabotażowych na obiekty infrastruktury energetycznej położone nad Morzem Bałtyckim, ujawniły konieczność rozbudowy infrastruktury służącej ochronie tych obiektów”. Projekt dokładnie wskazuje, że chodzi o nową bazę dla strażników granicznych i że budynek będzie wykorzystywany do ochrony gazoportu. To dlatego koszty inwestycji ma ponieść Gaz-System. Spółka poniesie także koszty odszkodowania za wywłaszczone na ten cel nieruchomości.
Obecnie strażnicy graniczni w Świnoujściu nie mają własnej bazy i korzystają z infrastruktury SAR (Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa). To na nabrzeżu zarządzanym przez SAR bazuje dyżurna jednostka pływająca Straży Granicznej. Problem w tym, że znajduje się ona na wyspie Uznam, co oznacza, że aby dostać się w okolice gazoportu musi przeciąć tor wodny.
Jak wyliczyli autorzy ustawy, latem dotarcie do basenu portowego LNG może zająć strażnikom nawet 20 minut, a zimą, kiedy na wodzie jest kra, jeszcze dłużej. Jak podkreślono w projekcie nowych przepisów, ten czas „należy uznać za niewystarczający, aby zareagować w przypadku celowych działań intruza, zagrażających bezpieczeństwu terminala od strony wody”.
Nowa siedziba Straży Granicznej ma dać możliwość reakcji liczonej w minutach. To w praktyce oznacza, że inwestycja musi być zrealizowana tuż przy gazoporcie. Choć lokalizacja jest na razie tajemnicą, to osoby znające dobrze te rejony podkreślają, że wiele możliwości nie ma.
- Może to być teren znajdujący się u podstawy historycznego falochronu wschodniego. Strażnicy mieliby idealny widok na to, co dzieje się w gazoporcie - mówi jeden z naszych rozmówców.
O konieczności ochrony gazoportu i możliwym zagrożeniu głośno jest od kwietnia tego roku, kiedy na mocy nowych przepisów wprowadzona została dwustumetrowa strefa bezpieczeństwa wokół terminalu LNG. Strefa została wprowadzona przez wojewodę zachodniopomorskiego i obowiązuje do odwołania.
Projekt ustawy, który daje zielone światło do budowy nowej siedziby straży granicznej, jest obecnie po procedowaniu w Senacie.
