- Pracownicy Lasów Państwowych od samego początku tej kryzysowej sytuacji wspierają nasze służby - mówi Mariusz Agiejczyk, nadleśniczy Nadleśnictwa Hajnówka. - Pokazują teren, wspierają patrole z KPP Hajnówka, zgłaszają ruchy migrantów na naszym terenie. Leśnicy zawsze ofiarnie służyli Polsce i teraz też pomagamy bronić naszej granicy.
Teraz jednak dyrektor generalny Lasów Państwowych - Józef Kubica zdecydował o mobilizacji sił i wysłaniu strażników leśnych z całej Polski do jednostek nadgranicznych. W porozumieniu z dowództwem Wojska Polskiego, Policji i Straży Granicznej będą oni z innymi mundurowymi kontrolować granicę. Straż Leśna to około 1100 osób, wyposażona jest w sprzęt specjalistyczny i auta terenowe, sami strażnicy umieją sobie radzić w trudnym terenie i będą sporym wsparciem, mają też prawo do używania środków przymusu bezpośredniego oraz do noszenia i korzystania z broni palnej - krótkiej i długiej.
Ponadto Lasy Państwowe przekażą materiał do budowania tymczasowych instalacji na granicy między innymi do budowy platform obserwacyjnych.
