Strony porno zablokowane w sieci? Nowy pomysł PiS
Czy będzie cenzura internetu w Polsce?[
"Dziennik Gazeta Prawna" o planowanych zmianach dowiedział się z pisma wiceminister zdrowia Józefy Szczurek-Żelazko do sekretarz Stałego Komitetu Rady Ministrów. Jak pisze - "Niebawem wszelkie domeny, za pośrednictwem których oferowane są nielegalne produkty lub usługi, mają zostać zablokowane". Według gazety ma się tak stać poprzez utworzenie centralnego rejestru domen. Podobno jest już na to kierunkowa zgoda rządu, a pomysł popierają ministerstwa: cyfryzacji, finansów oraz infrastruktury.
Według ekspertów cytowanych przez dziennik pomysł ten jest cenzurą internetu, o której w Polsce dotychczas nie było mowy.
Centralny rejestr ma działać podobnie jak rejestr domen służących do oferowania gier hazardowych niezgodnie z ustawą - urzędnicy będą do niego wpisywać strony internetowe, które dostawca usług ma obowiązek zablokować pod groźbą kary finansowej. Obecnie Internauta po wejściu na taką stronę jest odsyłany na domenę Ministerstwa Finansów.
Czego ma dotyczyć cenzura internetu?
Jak wylicza Dziennik Gazeta Prawna, na cenzurowanym znaleźć może się "oferowanie gier hazardowych przez nielegalnych bukmacherów. Oferowanie usług przejazdu bez odpowiedniej licencji (Uber i jemu podobne). Handel dopalaczami i lekami niedopuszczonymi do obrotu w Polsce. Sprzedaż produktów przez sklepy internetowe, które oszukiwały konsumentów. Sprzedaż towarów uznanych za niebezpieczne. Oferta usług finansowych uznana przez Komisję Nadzoru Finansowego za oszukańczą".
Do treści niedozwolonych w internecie może być również włączona pornografia. Kto chciałby móc wyświetlać strony pornograficzne, musiałby poinformować o tym swojego operatora internetu.
Cenzura Internetu: Oświadczenie Ministerstwa Cyfryzacji
W środę, 18 lipca na stronie Ministerstwa Cyfryzacji pojawiło się oświadczenie dotyczące tekstu "Dziennika Gazety Prawnej" o planowanym utworzeniu przez rząd centralnego rejestru domen internetowych. Można w nim przeczytać, że to "przedsiębiorcy telekomunikacyjni, w związku z pojawiającymi się propozycjami nakładania na nich obowiązku blokowania różnych stron internetowych świadczących nielegalne usługi (np. sprzedaż dopalaczy i narkotyków), zwrócili się do Ministerstwa Cyfryzacji z propozycją utworzenia jednego rejestru takich stron" oraz, że "taki rejestr powielałby funkcje obecnego rejestru prowadzonego w oparciu o przepisy tzw. ustawy hazardowej".
Według ministerstwa celem rejestru "miałaby być jedynie minimalizacja i optymalizacja kosztów po stronie przedsiębiorców telekomunikacyjnych, którzy będą mogli w jednym, a nie w kilku rejestrach, sprawdzać jakie strony powinni blokować".
Jak można przeczytać w oświadczeniu "rejestr jako taki nie będzie posiadał funkcji blokowania automatycznego". Decyzja o wpisaniu danej strony do rejestru i zablokowania jej przez operatora będzie podejmowana przez właściwy organ (np. ministra finansów) na podstawie przepisów ustawy.
Ministerstwo w swym oświadczeniu stwierdziło, że "sugerowanie jakoby taki rejestr miał świadczyć o chęci wprowadzenia cenzury internetu jest daleko idącym nadużyciem i nadinterpretacją".
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
