Superstulatka z Gliwic gotowa na Dzień Babci. To nie tylko najstarsza kobieta w Polsce, ale również najstarsza babcia w Europie

"Czy ja się boję śmierci? Każdy człowiek się boi śmierci i chce długo żyć. Ale jak przychodzi śmierć, to nie ma pytania". - mówi o sprawach ostatecznych superstulatka.
"Czy ja się boję śmierci? Każdy człowiek się boi śmierci i chce długo żyć. Ale jak przychodzi śmierć, to nie ma pytania". - mówi o sprawach ostatecznych superstulatka. Julia Karasiewicz
Tekla Juniewicz to polska superstulatka, która 10 czerwca 2021 r. skończyła 115 lat. Obecnie jest najstarszą kobietą w Polsce, drugą najstarszą osobą w Europie, a czwartą na świecie. Jak mówi jej wnuk - Adam Stachowski - babcia cały czas zaskakuje trzeźwością umysłu i trafnymi uwagami dotyczącymi rzeczywistości. Nastawienie Pani Tekli może dla wielu stać się inspiracją, szczególnie w czasie pandemii. Ponadto superstulatka jest również najstarszą babcią w Europie.

115-letnia Tekla Juniewicz. Najstarsza Polka żartobliwie o swoim wieku

Najstarsza żyjąca Polka - pani Tekla Juniewicz - mieszka w Gliwicach. Dokładnie 10 czerwca 2021 r. skończyła 115 lat. Mimo sędziwego wieku superstulatka zachowuje zdrowe podejście i dystans do życia. Obecnie pani Tekla jest:

  • drugą najstarszą osobą w Europie,
  • czwartą najstarszą żyjącą osobą na świecie.

No, zero już przeszło. - odpowiada z uśmiechem na pytanie o wiek.

Pani Tekla w swoim życiu doświadczyła wielu trudnych momentów, w tym dwóch wojen i kilku epidemii. W wieku 7 lat zachorowała na tyfus. W czasie choroby wyjątkowe słowa skierował do niej lekarz. Wnuk pani Tekli, Adam Stachowski, wspomina:

Babcia opowiadała, że lekarz, który ją uratował, mówił: "Tekluniu, jak ty z tego wyjdziesz, to ty będziesz bardzo długo żyła".

Mimo ciężkich doświadczeń pani Tekla zachowuje pogodę ducha. Jej słowa i nastawienie do życia powinny stać się inspiracją, szczególnie w obecnych czasach pandemii.

Tekla Juniewicz to najstarsza babcia w Europie. Jak spędzi Dzień Babci?

Tekla Juniewicz jest również najstarszą babcią w Europie, która 21 stycznia będzie celebrować swoje święto. Jak przyznał jej wnuk Adam Stachowski na łamach "Faktu" - można uznać, że babcia Tekla jest najstarszą babcią w Europie. Jak wytłumaczył - najstarszą żyjącą kobietą w Europie jest Francuzka, która choć ma 117 lat, jest zakonnicą - i tym samym nie może być babcią.

Pani Tekla Juniewicz w Dzień Babci spodziewa się m.in. odwiedzin prawnuków mieszkających najbliżej. W gronie gości będzie praprawnuczka Iga, mająca 7 miesięcy. Dziewczynka drugie imię otrzymała po swojej praprababci. - pisze "Fakt".

Jakie jest przesłanie najstarszej Polki, Tekli Juniewicz? Zobacz niezwykły reportaż:

Rekord długowieczności

Wiek najstarszej żyjącej Polki został udokumentowany przez Gerontology Research Group na podstawie badań Wacława Jana Kroczka, który przy współpracy z najbliższą rodziną i za pośrednictwem Konsulatu Generalnego RP we Lwowie odnalazł oryginalną metrykę pani Tekli, potwierdzającą jej datę urodzenia.

Pani Tekla ma obecnie 115 lat.
Pani Tekla ma obecnie 115 lat. Julia Karasiewicz (fot. z 2020 roku)

Tekla Juniewicz urodziła się w 1906 w Krupsku, miejscowości położonej niedaleko Lwowa, leżącej na terenie ówczesnych Austro-Węgier. Po śmierci matki trafiła do szkoły, którą prowadziły siostry Szarytki w Przeworku. Zakon przystosowywał młode dziewczyny do bycia żonami i matkami. Pani Tekla nabyła tam umiejętności ówczesnej "dobrej pani domu" - nauczono ją gotowania i haftowania, a także zapewniono solidne podstawy związane z dobrym wychowaniem.

Kobieta

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Babcia ma super maniery i niesamowity styl bycia. Niejedną panią z wyższym wykształceniem mogłaby zawstydzić. - przyznają wnuki pani Juniewicz.

W 1926 roku pani Tekla wyszła za mąż i przeprowadziła się do Borysławia. Z kolei w roku 1945, podczas repatriacji, pani Juniewicz wyjechała wraz z rodziną do Gliwic, gdzie jej mąż pracował w kopalni Sośnica.

Starość też radość

Jak opowiada wnuk pani Tekli, jego babcia starość miała cudowną. - Do 105 lat robiła obiady, do 102 lat poruszała się sama. Nawet wychodziła do sklepu. Myśmy się potem zaczęli denerwować i wyręczaliśmy ją w tych rzeczach.

Jak czuje się wyjątkowa seniorka? - Dokąd mam swój chleb, swoje wszystko, to się dobrze czuję. A jak nie będę miała nic, to kaput. - odpowiada z dystansem Tekla Juniewicz.

Mimo wspaniałego wieku pani Tekla zachowuje dystans do świata i do życia. Ale do tematów ostatecznych podchodzi z dużym szacunkiem.

Czy ja się boję śmierci? Każdy człowiek się boi śmierci. I chce długo żyć. Ale jak przychodzi śmierć, to nie ma pytania. - mówi pani Tekla.

Spotkanie i nagranie odbyły się w październiku 2020 roku.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
"Ale jak przychodzi śmierć, to nie ma pytania, " - a skąd Pani wie? Zmartwychwstała pani?
G
Gość
13 października, 8:46, Gość:

Tiaa Pani mi powi ile ma Pani lat eeee ???

Serdeńko nie wim .

A kiedy si Pani rodziła eeee ?

Ta ja Pani powim , ja si rodziła jak kartofli sadzili .

Ale w którym roku si Pani rodziła eeee ?

A kto by to pamintał serdeńko , możesz napisać że w 1906 to beło.

16 października 2020, 10:18, Gość:

Tak mogło być na zadu...piu w głębokiej Rosji, albo ...w Kongresówce. Woj. Lwowskie to był cywilizowany świat Cesarstwa Austro-Wegierskiego, gdzie administracja funkcjonowała starannie i do dziś korzysta się z ówczesnych rejestrów ludności, map ziemskich i spisów statystycznych. Gdybyś był osobą wykształconą, to byś to wiedzial, albo bzdur nie pisał będąc ignorantem.

21 stycznia, 9:53, Gość:

Taaak, jasne. Takie to niby skrupulatne było, a znam stamtąd mnóstwo przypadków dodawania lat, by potomstwo mogło szybciej pracować, by wydać z domu. Znam mnóstwo przypadków przekręcania licznika, by po wojnie móc wcześniej skorzystać z rent i emerytur weteranów. Znam liczne przypadki zmian nazwisk itd. Znam rodziny, w których jeden brat ma nazwisko pisane przez ż, a drugi przez rz. Gdzie jedno z bliźniat jest ze stycznia, a drugie z maja. Skrupulatnie, faktycznie. No, ale tępe tłuki łykają kit ile wlezie.

Moja babcia mi opowiadała, że małe dzieci rozdzielane w czasie wojny z rodzicami, później nie wiedziały ile dokładnie mają lat, klasy byly mieszane wiekowo. Wystawiano dokumenty dzieciom, które przeżyły z danymi zmarłych

G
Gość
13 października, 8:46, Gość:

Tiaa Pani mi powi ile ma Pani lat eeee ???

Serdeńko nie wim .

A kiedy si Pani rodziła eeee ?

Ta ja Pani powim , ja si rodziła jak kartofli sadzili .

Ale w którym roku si Pani rodziła eeee ?

A kto by to pamintał serdeńko , możesz napisać że w 1906 to beło.

16 października 2020, 10:18, Gość:

Tak mogło być na zadu...piu w głębokiej Rosji, albo ...w Kongresówce. Woj. Lwowskie to był cywilizowany świat Cesarstwa Austro-Wegierskiego, gdzie administracja funkcjonowała starannie i do dziś korzysta się z ówczesnych rejestrów ludności, map ziemskich i spisów statystycznych. Gdybyś był osobą wykształconą, to byś to wiedzial, albo bzdur nie pisał będąc ignorantem.

Taaak, jasne. Takie to niby skrupulatne było, a znam stamtąd mnóstwo przypadków dodawania lat, by potomstwo mogło szybciej pracować, by wydać z domu. Znam mnóstwo przypadków przekręcania licznika, by po wojnie móc wcześniej skorzystać z rent i emerytur weteranów. Znam liczne przypadki zmian nazwisk itd. Znam rodziny, w których jeden brat ma nazwisko pisane przez ż, a drugi przez rz. Gdzie jedno z bliźniat jest ze stycznia, a drugie z maja. Skrupulatnie, faktycznie. No, ale tępe tłuki łykają kit ile wlezie.

G
Gość
13 października, 8:46, Gość:

Tiaa Pani mi powi ile ma Pani lat eeee ???

Serdeńko nie wim .

A kiedy si Pani rodziła eeee ?

Ta ja Pani powim , ja si rodziła jak kartofli sadzili .

Ale w którym roku si Pani rodziła eeee ?

A kto by to pamintał serdeńko , możesz napisać że w 1906 to beło.

Tak mogło być na zadu...piu w głębokiej Rosji, albo ...w Kongresówce. Woj. Lwowskie to był cywilizowany świat Cesarstwa Austro-Wegierskiego, gdzie administracja funkcjonowała starannie i do dziś korzysta się z ówczesnych rejestrów ludności, map ziemskich i spisów statystycznych. Gdybyś był osobą wykształconą, to byś to wiedzial, albo bzdur nie pisał będąc ignorantem.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

ROZMOWA
W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

Wróć na i.pl Portal i.pl