Świecie. To wykopali archeolodzy na zamku w Świeciu. Kolejne odkrycia historyczne

Przypomnijmy, ostatnio pisaliśmy o tym, że odsłonili fragment muru obwodowego w miejscu, gdzie kiedyś mogło znajdować się gdanisko, posadzkę budynku na parchamie, kulę armatnią i wiele innych militariów.

Oto, co znaleźli archeolodzy wcześniej. Zobacz galerię!:

Tym razem prace na parchamie w południowo-zachodniej części zamku były dużo bardziej zaawansowane.

Chyba najciekawsze wydało nam się odsłonięcie przedbramia

- Na parchamie, pomiędzy murem obwodowym, a ścianą zachodniego skrzydła zamku znajdowało się przedbramie. W naszym wykopie odsłoniliśmy fragment południowej ściany szyi przebrania, wraz z brukiem kamiennym - zauważa Robert Grochowski, archeolog współprowadzący wykopaliska na świeckim zamku.

- Rzędna bruku wyznacza poziom terenu w okresie późnego średniowiecza. Możemy zatem powiedzieć, że po tych kamieniach stąpali onegdaj krzyżaccy konturowe. Co warte podkreślenia, poziom krzyżackiego bruku znajduje się 1,6 m poniżej współczesnego poziomu terenu - podkreśla Robert Grochowski.

- W czasach panowania Krzyżaków oraz w okresie I Rzeczypospolitej pomiędzy przedzamczem, a zamkiem wysokim zlokalizowany był drewniany, częściowo zwodzony most. Obecnie w miejscu mostu znajduje się wał przeciwpowodziowy, z którego korony prowadzi wejście na teren zamku. Przedbramie znajdowało się w osi mostu - dodaje Grochowski.

Zaraz obok pozostałości przedbramia archeolog pokazuje nam relikty kamiennej ławy fundamentowej, stanowiącej posadowienie budynku, datowanego wstępnie na 1. poł. XVI wieku.

- Budynek wzmiankowany jest w lustracji zamku z 1565 roku. Spłonął w okresie "potopu szwedzkiego" – dodaje, pokazując warstwę spalenizny na wapiennej posadzce .

Łatwiej było natomiast ustalić, jaką funkcję pełnił kolejny budynek, którego relikty odsłonięto kilka metrów dalej na południe.

- W 1428 roku na zamkowym parchamie, w rejonie bramy wjazdowej, miała miejsce bójka, pomiędzy miejscowym komturem, a zwierzchnikiem kuchni. Według zeznań świadków, starcie miało miejsce przy "dworze krawca" - przytacza archeolog.

- Nie odkryliśmy tu co prawda narzędzi, ani innych atrybutów krawieckich, niemniej konstrukcja i technika budowy odkrytych murów oraz towarzyszący im materiał zabytkowy pozwala postawić hipotezę, że jest to właśnie budynek owego krawca – dodaje Grochowski.

A przy nim - kolejny budynek, ale już późniejszy. Przypomnijmy, posadzkę jeszcze jednego budynku, archeolodzy odsłonili na początku, w wykopie na parchamie przy południowo-wschodniej ścianie zamku.

Podczas prac w tym miejscu archeolodzy odnaleźli liczne zabytki ruchome, w postaci:

• fragmentów odzieży,
• wyposażenia oraz
• kolejne militaria, głównie świetnie zachowane groty bełtów.

Znaleziono także biżuterię. Jest malutki pierścionek, prawdopodobnie dla dziecka, krzyżyk, monety i m.in. metalowa ozdoba, prawdopodobnie okucie na skrzynię, z plastycznym wyobrażeniem statku, najprawdopodobniej kogi.

Więcej danych można będzie uzyskać po konserwacji i szczegółowej analizie zabytku.

Zobacz w naszej galerii zdjęcia, co archeolodzy znaleźli na parchamie.

Inne ciekawe odkrycia archeolodzy poczynili w wykopie na przedzamczu, czyli w miejscu, gdzie teraz znajduje się kemping.

- Pozyskaliśmy w tym miejscu ogromną ilość materiału zabytkowego, datowanego od okresu późnego średniowiecza, aż po czasy współczesne - podkreśla archeolog.

I wyjaśnia: - Przedzamcze, nazywane również zamkiem niskim, to teren, gdzie zlokalizowane było gospodarcze zaplecze zamku, czyli np. stajnie, spichrza, kuźnia, ale również – jak wynika z analizy źródeł pisanych – infirmeria, łaźnia i gemach (dom mieszkalny) komtura.

- Znajdujemy dużą ilość:

• fragmentów ceramiki naczyniowej,
• kafli,
• dachówek,
• kształtek,
• jak również artefaktów metalowych: grotów bełtów, strzał do łuku, monet, gwoździ, okuć, itd..

Znaleźli tam też fragment ścian obwodowych i ceglanej posadzki kolejnego budynku. Prace trwają.