Święta Bożego Narodzenia sprzyjają... rozwodom. Łódzcy społecznicy chcą to zmienić, ruszają z kapanią "Nie psuj Świąt"

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Pixabay
Najwięcej spraw rozwodowych zaczynanych jest po świętach Bożego Narodzenia. Łódzki społecznik Michał Owczarski stworzył kampanię społeczną mającą zmniejszyć ich liczbę. Organizacje prorodzinne i rzecznik praw dziecka apelują: „Nie psuj Świąt!”.

Cudowna atmosfera wigilijnej nocy, rodzinna bliskość, wspólne świętowanie? W wielu rodzinach nie ma nic z tych rzeczy. Dane adwokatów są jednoznaczne: to w styczniu najwięcej osób przychodzi do nich, żeby rozpocząć sprawę rozwodową.

Jak podkreśla Marek Grabowski z Fundacji Mamy i Taty, końcówka roku z kilku powodów sprzyja rozwodom. Okres świąteczny to dla wielu rodzin bardzo trudny czas. Już grudzień jest wyczerpujący.

- W wielu firmach kończone są projekty, zamykane bilanse, do tego dochodzą przygotowania do świąt - mówi Grabowski.

Potem następują święta i trudne spotkania rodzinne.

- Są rozmowy o polityce, uwagi typu „zobacz, jak wychowałaś dziecko. Nie chce się witać z ciocią” - mówi działacz.

Czarę goryczy przelewają imprezy sylwestrowe, na których jest dużo alkoholu, co sprzyja zdradom oraz dwuznacznym sytuacjom. To przelewa często czarę goryczy, a Nowy Rok sprzyja podejmowaniu decyzji.

- Ludzie chcą zacząć nowe życie, postanawiają rzucić palenie, ale też męża lub żonę - mówi Grabowski.

Ale prawidłowo funkcjonujące rodziny święta przetrwają. Gorzej z tymi, w których od dawna źle się dzieje.

- Często małżeństwa traktują wspólne święta jako ostatnią deskę ratunku. Jeśli nawet one nie pomogą, podejmują decyzję o rozwodzie - mówi łódzka adwokat Ida Parada, zajmująca się m.in. rozwodami.

Z danych amerykańskich wynika, że najwięcej pozwów rozwodowych wpływa 8 stycznia. Jednak u łódzkich adwokatów najwięcej klientów pojawia się w drugiej połowie stycznia. Łodzianie chcą zwykle poczekać na poświąteczną wypłatę.

Sąd Okręgowy w Łodzi miesięcznie dostaje od 240 do 300 pozwów rozwodowych. Szczytowe miesiące to marzec i październik. W 2018 złożono wtedy odpowiednio 307 i 299 wniosków, tym - 290 i 297.

W regionie łódzkim w ubiegłym roku orzeczono 3,6 tys. rozwodów. Ich liczba spadła aż o 18 proc. w stosunku do roku 2017, gdy było ich 4,4 tys. W całej Polsce było ich 63 tys., ale 50 lat temu - cztery razy mniej.

Liczbę takich decyzji chcą zmniejszyć cztery organizacje prorodzinne, wśród nich łódzka Fundacja Życie. Jej prezes Michał Owczarski stworzył w tym roku kampanię „Nie psuj Świąt!”. Chodzi w niej o to, żeby święta nie stały się przyczyną dziecięcej tragedii.

Michał Owczarski podkreśla, że rozwody szkodzą przede wszystkim dzieciom. Bo to one cierpią coraz bardziej. - Trzeba zapobiegać takim sytuacjom. Bo jeśli nie da się zapobiec rozwodowi, potem można tylko łagodzić jego skutki - mówi.

Dlatego organizacje zaapelowały, by w czasie świąt wyciszyć konflikty, a będąc świadomym zagrożeń - neutralizować je.
W ubiegłym tygodniu ze wspólnym przesłaniem wystąpiły cztery organizacje oraz Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak.

- Dzieci są najważniejsze i nie może być sytuacji, żeby w święta płakały - apeluje rzecznik.

Dodatkowo pod kierunkiem łódzkiej psycholog Marii Woźniak powstała broszura „4 kroki do silnej rodziny”, która mówi m.in. o skutkach rozwodów dla dzieci. Można ją pobrać ze strony 4kroki.pl. Aż 16 tys. książeczek trafi też do szkół w regionie. Współfinansuje je rządowy Fundusz Sprawiedliwości.

Czy to pomoże? Mec. Iga Parada twierdzi, że każda inicjatywa, która może ochronić dzieci, jest cenna. - Z doświadczenia zawodowego wiem jednak, że na pewnym etapie rada „nie kłóćcie się” nie wystarczy do powstrzymania rozwodu. A dzieci w sytuacji kłótni i awantur i tak cierpią - ocenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl