Na komendę policji w Zamościu w czwartek zadzwoniła mieszkanka Szczebrzeszyna, która podczas porządkowania rzeczy swojego byłego męża znalazła naboje.
- Policjanci, po przyjechaniu na wskazane przez zgłaszającą miejsce, zabezpieczyli ponad 40 jednostek amunicji bocznego zapłonu. Ponadto w czasie przeszukania pomieszczeń zajmowanych kiedyś przez domniemanego właściciela amunicji mundurowi odnaleźli również moździerzowy pocisk o długości ok. 30 cm., pistolet hukowy, niewielki rewolwer oraz naboje o różnej długości w ilości ponad 200 sztuk - relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej policji.
Niebezpieczne, militarne akcesoria, zabezpieczył patrol saperski. Policjanci ustalają szczegóły tego nietypowego znaleziska.
- Posiadanie broni palnej lub amunicji bez wymaganego zezwolenia jest zabronione, a za złamanie tego zakazu sąd może wymierzyć karę nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności - przypomina Krukowska-Bubiło.