Jak donosi serwis wp.pl kobieta postanowiła wyssać paliwo odkurzaczem, co nie skończyło się dobrze.
Samochód i odkurzacz stanęły w ogniu i doszczętnie spłonęły. Straty szacuje się na ok. 30 tys. euro, czyli ok. 130 tys. zł. Pomagający kobiecie 20-letni pracownik stacji odniósł lekkie obrażenia ręki, a pomoc została mu udzielona na miejscu.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Eschborn na zachód od Frankfurtu.
Przypomnijmy, że w takiej sytuacji nie należy uruchamiać silnika ani nawet włączać zapłonu. Należy natychmiast wezwać do pomocy mechanika.
Czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy? Rozwiąż test! [10 PYTAŃ - QUIZ - KLIKNIJ NA ZDJĘCIE]
