Sztum. Miała dorabiać do pensji okradając sklep, w którym pracowała. Co jej grozi?

Do zdarzenia doszło w minioną środę, 14 grudnia. Kierowniczka jednego ze sztumskich sklepów wezwała mundurowych do marketu w związku z dokonaną w nim kradzieżą. Kierowniczka wskazała funkcjonariuszom prawdopodobną sprawczynię przestępczego czynu, którą, według niej, była 34-letnia sprzedawczyni.

Podejrzenia kierowniczki potwierdził zapis z kamery monitoringu. Skradziony towar - artykuły spożywcze, tekstylne i przemysłowe o wartości przekraczającej 700 zł - policjanci znaleźli w aucie nieczciwej ekspedientki.

34-latka usłyszała już zarzuty kradzieży. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ TEŻ:

Z Anglii do Gdańska, prosto w ręce służb. Byli poszukiwani przez wymiar sprawiedliwości. Lot do domu, zakończył się podróżą do aresztu