Do przetargu zgłosiło się sześć firm budowlanych: jedna z Włocławka i pięć z Warszawy.
- Kolejne etapy postępowania w tej sprawie to: sprawdzanie ofert i wezwanie do ich ewentualnego uzupełnienia oraz zaproszenie do aukcji i jej przeprowadzenie, co zaplanowano na początek marca. Ogłoszenie wyboru wykonawcy nastąpi w połowie marca, podpisanie umowy po 20 marca, natomiast oddanie gotowych obiektów przewidujemy na koniec 2018 roku - informuje Jolanta Baranowska z biura prasowego prezydenta Łodzi.
Czytaj:Willa przy Wólczańskiej w Łodzi. ŁSI ratuje „szuflandię” przed nadejściem zimy
W ten sposób nareszcie zakończy się gehenna tej stylowej rezydencji, która od wielu lat stała pusta, częściowo rozebrana i niszczała. Obiekt doskonale znają nie tylko miłośnicy dawnej Łodzi, lecz także miłośnicy filmu. Otóż rezydencja zanim obróciła się w ruinę „zagrała” w znanym filmie Juliusza Machulskiego „Kingsajz”. Na parterze mieścił się filmowy Instytut Badań Czwartorzędu, a w piwnicy była Szuflandia. Rezydencję w całej okazałości możemy oglądać w scenie, w której Ala (Katarzyna Figura) i Olo (Jacek Chmielnik) ruszają na pomoc Adasiowi (Grzegorzowi Heromińskiemu).
**Czytaj:
"Szuflandia" willa przy Wólczańskiej 17 czeka na remont**
Co ciekawe, w głębi posesji jest też stylowa, zabytkowa willa. Z ustaleń prof. Krzysztofa Stefańskiego z Uniwersytetu Łódzkiego wynika, że willę w podwórku w latach 1922-1923 zbudował przedsiębiorca Zygmunt Teeman, dyrektor Międzynarodowego Towarzystwa Transportu i Żeglugi Mitranza. Mieszkał w niej z żoną i rodziną do wojny, a zginął zapewne w getcie warszawskim. On też jako siedzibę dla towarzystwa w latach 1923-1925 wybudował obok piętrową rezydencję z poddaszem. W PRL na posesję wprowadzili się drogowcy: w rezydencji były biura, a w willi laboratorium. W 1975 biura Dyrekcji Okręgowej Dróg Publicznych w Łodzi przeniesiono na ul. Roosevelta, a przy Wólczańskiej zostało laboratorium.