Anomalie na radarach meteo
5 maja radary meteorologiczne pokazujące warunki pogodowe i możliwe zbliżające się opady deszczu czy inne zjawiska związane z pogodą zaczęły "wariować". Mapa przedstawiająca obszar nad północną Polską na przestrzeni niemal całego wybrzeża i nad Morzem Bałtyckim wskazywała na różne odchylenia mające sugerować możliwe opady atmosferyczne.
Kłopot polegał jednak na tym, że nie przewidziane i nie do zaobserwowania były żadne zbliżające się chmury mogące sugerować opady deszczu.
Wiele osób zwróciło uwagę na te anomalia i podejrzewać, że może być to celowa próba zakłóceń.
Manewry wojskowe wpływają na mapy radarowe
Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w rozmowie z portalem i.pl wytłumaczył mechanikę działania map radarowych i potwierdził, że pojawiające się anomalie związane są z manewrami wojskowymi.
"Na północy kraju nad Morzem Bałtykim widać różne odbicia w wyniku pracy radarów meteorologicznych i na mapach radarowych widać chmury, których de facto nie ma. Wiemy, że są tam prowadzone pewnego rodzaju manewry, więc bardzo prawdopodobne, że są to efekty tych działań" - powiedział.
Dodał jednak, że IMGW nie posiada dokładnych informacji, jakie działania podejmuje wojsko, ale najprawdopodobniej są to, tak zwane, "czachy", których używa się, by zmylić przeciwnika.
Największe stężenia i zakłócenia pojawiają się na wysokości około czterech kilometrów.
Jak działają radary meteorologiczne?
Rzecznik wytłumaczył również, że nie jest to odosobniona sytuacja, a tego rodzaju sytuacje zdarzają się "od czasu do czasu".
"Każdy radar meteorologiczny działa w ten sposób, że wysyła pewną wiązkę w przestrzeń na odległość około 150 km. Czeka aż znajdzie przeszkodę w postaci jakichś kropelek wody albo pary wodnej albo lodu i wtedy się odbija i dzięki temu wraca sygnał do radaru, i możemy zobaczyć, co tam się dzieje. Jeżeli to są chmury, to wiadomo, że nas najbardziej interesują. Czasami bywają też inne zakłócenia np. w wyniku złego działania różnych sieci WI-FI. Natomiast bywają też różne inne obrazy, czyli działania też wojskowe lub inne" - wytłumaczył Walijewski.
Jak dodał, dzięki radarom "można też obserwować wędrówki różnego rodzaju ptaków, jeżeli są w różnych grupach czy kluczach".
"Przede wszystkim radary służą do sprawdzania tego, jak daleko jest i co się dzieje z chmurą, która się zbliża, ewentualnie z formacją chmur, frontem atmosferycznym; jakiego rzędu opady są; wielkości kropel; czy występuje grad. Coraz to nowsze radary pokazują, jakiej średnicy mogą być gradziny, czy to grad czy krupa śnieżna. Radary są stworzone, by służyć bezpieczeństwu Polakom w odsłonie meteorologicznej" - zaznaczył.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
lena