Bluzgi w "Kuchennych rewolucjach". Magda Gessler przesadziła?
Magda Gessler to bez wątpienia jedna z najbardziej barwnych postaci polskiego show biznesu. To zapewne także dzięki jej ekspresji program "Kuchenne rewolucje" cieszy się taką sympatią widzów. W przeszłości można było zobaczyć jak restauratorka np. rzuca talerzami. Czy jednak czasem nie jest przekraczana tu granica, której przekraczać nie należy?
W wyemitowanym w miniony czwartek odcinku Gessler przybyła do restauracji "Stary młyn" w Łomży. Sposób, w jaki gwiazda TVN zwracała się do właścicieli knajpy zszokował Dorotę Zawadzką, która również zasłynęła dzięki TVN jako "Superniania".
"Superniania" oburzona zachowaniem Gessler: Nie pojmuję
Zawadzka postanowiła podzielić się tym, co zobaczyła, a raczej usłyszała za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Palec zatrzymał mi się na "Kuchennych rewolucjach" — 10 minut, kilkanaście wulgaryzmów w ustach prowadzącej. Nie pojmuję…" – napisała zdumiona.
Na reakcję sympatyków "Kuchennych rewolucji" nie trzeba było długo czekać. Natychmiast stanęli w obronie popularnej restauratorki.
"Pani Magda G walczy z miernotą oszustwem i brakiem klasy. Wulgaryzmy się zdarzają w sytuacjach absolutnie oczywistych. Jeśli ktoś truje ludzi za ich pieniądze zasługuje na opie**ol" – napisał jeden z użytkowników Facebooka.
Kiedy w jednym z komentarzy oceniono, że to jest właśnie najlepsze w tym programie, "Superniania" nie kryła oburzenia.
"Naprawdę? A potem się martwimy ze dzieci i młodzież tak klnie…" – podsumowała.
Plejada, i.pl
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
dś