Tina Turner miała dwoje wnucząt i pięcioro prawnucząt
Tina Turner zmarła 24 maja, a w przestrzeni publicznej pojawiają się cały czas nowe informacje związane z ostatnimi latami jej życia. Legenda światowej muzyki zmagała się z przewlekłymi chorobami, które wpłynęły na jej kondycję.
Teraz wyszły na jaw szczegóły związane z jej krewnymi, a konkretniej wnukami i prawnukami.
Tina była biologiczną matką dwóch synów - Craiga Turnera (z Raymonem Hillem) i Ronniego Turnera (z Ikem Turnerem), jednak obaj zmarli przed swoją matką. Craig w 2018 roku popełnił samobójstwo, a Ronni zmarł pod koniec 2022 roku w związku z komplikacjami po przerzutowym raku okrężnicy.
Przez lata gwiazda była jednak również matką dla synów swojego pierwszego męża z poprzedniego małżeństwa. Tina adoptowała Ike'a Turnera Jr. i Michaela Turnera.
W związku z tym kobieta z czasem została babcią dla trojga i prababcią dla pięciorga dzieci.
Tina Turner nie poznała swoich wnuków
Jak informuje portal "Page Six", Tina Turner nie miała okazji poznać większości potomstwa swoich dzieci.
Zgodnie z przekazanymi informacjami, ledwo poznała dzieci syna Ronniego - Raquel i Randy'ego, jednak nigdy nie miała okazji poznać dzieci Raquel, czyli dwójki swoich prawnucząt.
Nigdy również nie poznała córki Michaela - Tifanny i jej trójki dzieci, czyli kolejnych swoich prawnucząt.
Dlaczego tak się stało?
Dzieci miały żal do Tiny?
Według informacji "Page Six", można wskazać powody, dla których Tina nie poznała wszystkich swoich wnucząt i prawnucząt.
Duże znaczenie odegrały zawirowania rodzinne, głośny rozwód z Ikem i oskarżenia o bardzo złe traktowanie, ale przede wszystkim swoje zrobiła odległość.
Tina przez wiele lat mieszkała w Szwajcarii, podczas gdy większość jej rodziny pozostała w Stanach Zjednoczonych. W ostatnich latach dodatkowo piosenkarka chorowała, co również utrudniało jej podróżowanie.
dś