Do wypadku doszło około godziny 7. na 315 kilometrze autostrady A2, w kierunku na Warszawę. Nissanem na podlaskich tablicach rejestracyjnych podróżowała trzyosobowa rodzina. Wracali z wakacji.
- 36-letnia kierująca w pewnym momencie zjechała na lewe pobocze. Nissan przejechał ponad 100 metrów pasem zieleni, po czym 36-latka odbiła kierownicą w drugą stronę i straciła panowanie nad pojazdem - informuje Joanna Kącka, rzeczniczka łódzkiej policji.
Samochód najpierw uderzył w barierki, a następnie wbił się w ekran akustyczny. 36-letnia kobieta zginęła na miejscu. Jej 15-letni syn w stanie bardzo ciężkim został przetransportowany śmigłowcem do Centrum Zdrowia Matki Polski. 38-letni ojciec rodziny nie odniósł obrażeń. Na miejscu pracowały cztery zastępy straży pożarnej, w tym dwa OSP.
Autostrada A2 w kierunku na Warszawę, była całkowicie zablokowana przez trzy godziny. Po godz. 10. ruch przywrócono jedną nitką jezdni, a po godz. 11. ruch odbywał się już normalnie.
Pokaż Bez tytułu na większej mapie