To byłoby coś! Jurgen Locadia w koszulce Górnika
O tym, że do Ekstraklasy trafiają często piłkarze na zakrętach swojej kariery, wiadomo od dawna. Dobrym przykładem jest choćby grający w Miedzi Legnica Luciano Narsingh. Bohater transferu za blisko 5 mln euro z Holandii do Premier League z pewnością nie spodziewał się, że po trzydziestce zakotwiczy w Polsce i będzie walczyć o utrzymanie w Ekstraklasie.
Jego rodak, Jurgen Locadia (z którym zresztą dzielił szatnię PSV przez 5 lat) również mógł zagrać w polskiej lidze. Mowa o Górniku Zabrze, a o rozmowach z 29-letnim piłkarzem poinformował Łukasz Milik, brat reprezentanta Polski, a obecnie dyrektor sportowy Górnika Zabrze.
Łukasz Milik: Zabrakło mi dwóch dni, by spokojnie przepracować niektóre ruchy
- Mogę zdradzić, że ten piłkarz był na naszym radarze, rozmawialiśmy z nim. To była rywalizacja między nim a Van den Hurkiem - zdradził Milik w programie Meczyków.
- To okienko było dla mnie bardzo krótkie i trwało niecałe pięć dni. Musiałem dokonać szybkich ruchów. Locadia był wolnym zawodnikiem, mógł przyjść po zakończeniu okienka, ale jakbyśmy się z nim nie dogadali, to moglibyśmy zostać z niczym i Van den Hurk by do nas nie trafił. Brakło mi dwóch dni, by spokojnie przepracować niektóre ruchy - zakończył Milik.
CV Locadii imponuje. W PSV zagrał 176 meczów, w których strzelił 62 bramki i zanotował 39 asyst. W obecnym klubie Jakuba Modera, czyli Brighton zagrał 46 razy - strzelił 6 bramek i zanotował 3 asysty.
Zimą 2020 roku kariera Holender zaliczył zjazd. Trafił do MLS, do Cincinnati, a półtora roku później do niemieckiego Bochum. Przed obecnym sezonem trafił do perskiego Persepolis, a od zimy 2023 roku jest wolnym zawodnikiem.
TRANSFERY w GOL24
Byli przeciętni w Ekstraklasie, Raków ich ściągnął i rozwiną...
