Spis treści

Nowe wieści ws. nowego napastnika Legii. Nici z praktycznie pewnego transferu?
We wtorkowe popołudnie, polskie media piłkarskie opisywały, że Norweg Ole Saeter zostanie nowym piłkarzem Legii Warszawa, która pragnie się wzmocnić napastnikiem, a ma ich obecnie zaledwie dwóch, Hiszpana Marca Guala i Czecha Thomasa Pekharta. Media podawały, że 28-latek w środę przyleci do Warszawy i zmieni barwy klubowe.
Późnym wieczorem, sytuacja diametralnie się zmieniła. Informacje o środowym transferze Ole Saetera do Legii podała norweska telewizja TV 2 i wydawało się, że przejście napastnika Rosenborga jest pewne. Kilka godzin później, sam piłkarz wstawił post na Instagram, że chce zostać w Rosenborgu. Była to odpowiedź na błaganie kibica, który dalej chciał oglądać 28-latka w koszulce norweskiego giganta.
Kibic napisał do piłkarza: "Ole, Proszę Cię, zostań", a Norweg odpowiedział "Tak. Zostaję"

Kontrowersyjny Norweg. Wykiwał osiem klubów, w tym dwa z Polski
Według głębokiej analizy Goal.pl, Ole Saeter, który rok temu po fenomenalnej bramce, powiedział, że jak wróci do domu, do z radości będzie się masturbował, miał aż osiem propozycji zmiany barw klubowych i sześć razy zgadzał się na transfer, a kilka godzin przed nim, zmieniał zdanie.
Ole Saeter w ten sam sposób wykiwał Górnika Zabrze. Norweg zgodził się na przejście do ekipy Jana Urbana, potem miał zgodzić się na transfer do Holandii, ale ostatecznie pozostał w Rosenborgu.