„Wezmę telefon do lewej ręki, p...sa do prawej i będę się bawić”. To właśnie będzie nowy piłkarz Legii?

Na początku kwietnia 2024 roku, Rosenborg podejmował na własnym stadionie drużynę Sandefjord Fotball. Gospodarze wygrali to spotkanie 2:0, a jedną z bramek strzelił napastnik gospodarzy, Ole Sæter. Norweg w 65. minucie meczu uderzył praktycznie z połowy boiska na bramkę rywala, wprawiając w euforię kibiców Rosenborga. Oto ten gol.

Po meczu Seater udzielił wywiadu stacji TV 2, w którym przyznał się przed widzami, że gdy wróci do domu, to będzie się masturbować i przed nim długi wieczór.

Nie pamiętam tego za bardzo. Wrócę teraz do domu, wezmę telefon do lewej ręki, penisa do prawej i będę się bawić. To będzie długi wieczór — powiedział.

Wypowiedź ta bardzo szybko obiegła światowe media. Co ciekawe, jedna część mediów broniła słów Norwega, mówiąc, że piłkarz jest szczery, a w dodatku... ubarwił wywiad. Druga część była zdania, że Seater zachował się nagannie, bo taką transmisję mogą oglądać dzieci. Koledzy z zespołu również różnie odebrali słowa napastnika o samogwałcie.

Jak podał serwis „Meczyki”, Legia może ściągnąć kontrowersyjnego napastnika już w środę. Informację „Meczyków” potwierdził Piotr Koźmiński z portalu Goal.pl. W swoim tekście, uznany dziennikarz poinformował, że transfer Norwega jest bardzo bliski finalizacji. Według Koźmińskiego napastnik może trafić do Legii już w środę 5 lutego.

Piłkarz zdaniem naszych rozmówców (w ciągu ostatnich tygodni pytaliśmy o niego niemal dziesięć osób w różnych krajach) miał ostatnio osiem propozycji, ale odrzucił wszystkie. Teraz zdecydował się jednak na Legię — napisał Koźmiński.

Ole Saeter ma 28 lat i aż 193 cm wzrostu. W poprzednim sezonie wystąpił w 25 meczach klubu z Trondheim, zdobył 11 bramek i zanotował dwie asysty. Oznacza to, że był jednym z najlepszych strzelców ligi norweskiej. Snajper ma ważną umowę ze swoim zespołem do końca 2026 roku. Legii zależy na wypożyczeniu Saetera z opcją wykupu.

Źródło: Transfer.info/TV 2