Media: Piłkarz jest już w Polsce. Na stole trzy oferty
Mamady Diarra 1 lipca oficjalnie pożegnał się z kibicami hiszpańskiego klubu. Jest bez kontraktu, co oznacza, że do wzięcia absolutnie za darmo. - Od pierwszego dnia daliście mi wielkie wsparcie i zawsze czułem się tu jak część rodziny - napisał piłkarz na Instagramie.
Jak informuje TVP Sport malijski piłkarz jest już w Polsce wraz ze swoim agentem, który finalizuje ostatnie rozmowy kontraktowe. Na stole są ponoć aż trzy oferty z klubów Ekstraklasy. Szczegółów niestety brak.

23-latek jest nominalnym prawym skrzydłowych, choć zdarzało mu się w Hiszpanii grywać na drugiej flance. Większość czasu spędził w czwartoligowych rezerwach Cadizu, 14. drużyny minionego sezonu LaLigi.
Na początku poprzedniego sezonu zagrał w hiszpańskiej ekstraklasie w dwóch pierwszych spotkaniach - z Ossasuną oraz Realem Sociedad - oba przegrane przez drużynę z Kadyksu. W drugiej drużynie zdecydowanie szło mu lepiej. W 33 meczach trafił sześć razy.
Podbój Europy przez młodego chłopaka z Mali
Swoją wędrówkę po Starym Kontynencie rozpoczął w wieku 18 lat. Najpierw odwiedził duński Aalborg, a rok później przeniósł się na Półwysep Iberyjski, do wspomnianego Cadiz CF. W klubie z Kadyksu jest nieprzerwanie od czterech lat.
Łącznie w swojej przygodzie na Półwyspie Iberyjskim rozegrał 59 spotkań w barwach II drużyny Cadiz CF w których zdobył siedem trafień.
Czy wkrótce zwiąże się z jakimś zespołem Ekstraklasy? Przekonamy się niebawem.
TRANSFERY w GOL24
Plotki transferowe w Ekstraklasie. Górnik Zabrze szuka środk...
