SPIS TREŚCI
Ukraińcy nienawidzą prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, dlatego odmawia przeprowadzenia wyborów - napisał na platformie X miliarder i doradca prezydenta USA Elon Musk. Jak stwierdził, Trump ma rację ignorując go w rozmowach na temat zakończenia wojny w jego kraju. Musk poparł ostre ataki głowy państwa na Zełenskiego oraz "ignorowanie" go w kontekście negocjacji dotyczących zakończenia wojny.
"Prezydent Trump ma rację, ignorując go (Zełenskiego) i starając się o pokój niezależnie od obrzydliwej, ogromnej machiny korupcyjnej, żywiącej się zwłokami ukraińskich żołnierzy" - napisał miliarder.
Musk ostro o Zełenskim
Musk w czwartkowym wpisie stwierdził, że opublikowany niedawno sondaż Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii (KIIS), pokazujący 57-proc. poparcie dla Zełenskiego, jest "kontrolowany" przez ukraińskiego prezydenta i niewiarygodny.
"Gdyby Zełenski był naprawdę kochany przez naród Ukrainy, zorganizowałby wybory. Wie, że przegrałby miażdżącą większością głosów, pomimo przejęcia kontroli nad WSZYSTKIMI ukraińskimi mediami, więc odwołał wybory. W rzeczywistości naród Ukrainy go nienawidzi, dlatego odmówił przeprowadzenia wyborów" - twierdził Musk. "Rzucam wyzwanie Zełenskiemu, aby zorganizował wybory i zaprzeczył temu. Nie zrobi tego" - dodał miliarder.
Trump atakuje Zełenskiego
W środę zaatakował na na swoim portalu społecznościowym Truth Social Trump: "Pomyślcie: umiarkowanie udany komik, Wołodymyr Zełenski, namówił Stany Zjednoczone Ameryki do wydania 350 mld dolarów, aby rozpocząć wojnę, której nie można było wygrać, która nigdy nie musiała się zacząć, wojnę, której on, bez USA i Trumpa nigdy nie będzie w stanie zakończyć".
Trump po raz kolejny wyraził frustrację z powodu rzekomej nierównowagi we wsparciu Ukrainy między USA i Europą, twierdząc - wbrew stanowi faktycznemu - że USA wydały na ten cel o 200 mld dol. więcej, a "pieniądze (od) Europy są gwarantowane, podczas gdy Stany Zjednoczone nic nie dostaną z powrotem".
Podobnie jak dzień wcześniej, prezydent USA skrytykował swojego ukraińskiego odpowiednika za to, że nie przeprowadził wyborów w trakcie wojny. Powiedział, że Zełenski ma "bardzo niskie" notowania w sondażach i że "jedyną rzeczą, w której był dobry, to ogrywanie Bidena".
Trump: Zełenski chce zostać przy korycie
"Dyktator bez wyborów Zełenski lepiej niech działa szybko, inaczej nie będzie miał kraju" - dodał. Ocenił, że on sam w tym czasie prowadzi udane negocjacje, by zakończyć wojnę, i że tylko on jest w stanie to osiągnąć. "Biden nigdy nie próbował, Europie nie udało się przynieść pokoju, a Zełenski pewnie chce tylko pozostać przy korycie" - powiedział. "Kocham Ukrainę, ale Zełenski wykonał okropną robotę, jego kraj jest zniszczony, a miliony ludzi niepotrzebnie zginęły – i tak to trwa…" - dodał prezydent USA.
Wypowiedź Trumpa prawdopodobnie jest odpowiedzią na słowa Zełenskiego, który zarzucił prezydentowi USA, że "żyje w przestrzeni dezinformacji". Dzień wcześniej Trump po raz kolejny zasugerował, że Ukraina ponosi winę za rosyjską agresję, bo mogła "dogadać się" z Rosją i zapobiec wojnie. Odniósł się w ten sposób do żądań Kijowa, by być przy stole podczas rozmów USA z Rosją.
- Słyszałem dziś, "och, nie zostaliśmy zaproszeni". Cóż, byliście tam przez trzy lata. Powinniście byli to zakończyć przez trzy lata. Nigdy nie powinniście byli tego zaczynać. Mogliście zawrzeć umowę. Mogłem zawrzeć umowę dla Ukrainy, która dałaby jej prawie całą ziemię, wszystko, prawie całą ziemię, i żaden człowiek by nie zginął, żadne miasto nie zostałoby zburzone, ani jedna kopuła nie zostałaby powalona. Ale oni nie zdecydowali się zrobić tego w ten sposób - mówił Trump.
Źródło:
