„Trzem mężczyznom grozi dożywocie po tym, jak ława przysięgłych uznała ich za winnych zamordowania Polaka” - donosi angielski portal Leeds Live. Informację podało też BBC News.
Chodzi o 24-letniego Adama L., jego rówieśnika Michała Sz. i 28-letniego Macieja S. Obecnie przebywają w areszcie tymczasowym. Są oskarżeni o zabójstwo 30-letniego Polaka.
Jak wykazało śledztwo, do tragedii doszło po północy 9 września ubiegłego roku. W środku nocy sąsiedzi usłyszeli krzyki dobiegające z posesji przy Pinderfields Road w Wakefield. Zaniepokojeni mieszkańcy wezwali pomoc. Na miejsce przybyła policja i ratownicy medyczni.
Rannego mężczyznę znaleźli na podwórku, tuż za drzwiami domu mieszkalnego. Mimo prób udzielenia pomocy medycy stwierdzili zgon 30-latka.
Młody mężczyzna miał połamane kości twarzy i inne rany. Obrażenia były tak duże, że początkowo funkcjonariusze mieli trudności z ustaleniem tożsamości ofiary. Zdaniem prokuratora Petera Moulsona, obrażenia, które znaleziono na ciele mężczyzny, wskazują na „długotrwałą, brutalną napaść”.
Zgodnie z angielskimi procedurami, śledztwo prowadziła policja z West Yorkshire. O pobicie ze skutkiem śmiertelnym prokura oskarżyła pięcioro Polaków, wśród nich Adama L., Michała Sz. i Macieja S. Media z Wielkiej Brytanii publikują ich pełne personalia i wizerunki. Pozwala na to angielskie prawo.
- Cała piątka oskarżonych podróżowała Volkswagenem Passatem z Southampton do Wakefield - powiedział podczas rozprawy prokurator Peter Moulson. Dodał, że motywem zabójstwa był spór o pieniądze, które Adamowi L. miała być winna ofiara.
Członkowie grupy przynieśli ze sobą nogi od stołu lub krzesła, niektórzy mieli także rękawiczki. Atak nastąpił późną nocą, w mieszkaniu, zlokalizowanym w piwnicy szeregowca. Napastnicy mieli się włamać do budynku. Tam doszło do szarpaniny, w wyniku której ciężko pobity został 30-latek. Po nierównej walce oskarżeni uciekli z miejsca zdarzenia. Zostali złapani w Dover oczekując na prom, który miał ich zabrać z Anglii.
Proces pięciorga oskarżonych ruszył w Sądzie Koronnym w Leeds w marcu. Ostatnio ława przysięgłych oczyściła z zarzutów udziału w zbrodni dwie osoby: 21-letnią dziewczynę Michała Sz. i jej 20-letniego brata. Trzech mężczyzn zostało uznanych za winnych.
Nie znamy wysokości kary. Jak ogłosił sędzia Tom Bayliss, oskarżeni poznają ją w ciągu 28 dni. Za zabójstwo grozi dożywotnie więzienie.
- Lublin z lat 60. na archiwalnych zdjęciach „Kuriera". To trzeba zobaczyć!
- 500 plus w 2021 roku: na wszystkie dzieci? jakie terminy ponownego składania wniosków
- Manifestacja antycovidowców w Lublinie. Tłum bez maseczek przeszedł przez miasto
- Lublin, Kraśnik, Świdnik. Internauci śmieją się z naszego regionu. Zobacz memy!
