W pierwszej rundzie Osaka rywalizowała z Australijką Darią Saville, która po 10 minutach gry zerwała więzadło krzyżowe w kolanie. W drugiej mecz oddała walkowerem.
W ostatnich czterech edycjach turnieju w Tokio Japonka trzykrotnie docierała do finału. - Dziękuję za całe wsparcie w tym tygodniu i do zobaczenia w przyszłym roku - oznajmiła japońska tenisistka.
Obecny sezon nie jest udany dla Osaki, która zmaga się z kontuzjami. W tym roku nie wzięła udziału w Wimbledonie. Ponadto odpadła w pierwszej rundzie French Open i US Open. W Paryżu przegrała z Amandą Anisimową, a w Nowym Jorku musiała uznać wyższość Danielle Collins. Zwyciężczyni czterech turniejów wielkoszlemowych i była liderka rankingu WTA zajmuje obecnie 48. miejsce w tym zestawieniu.
W 1/8 finału z japońskim turniejem pożegnała się Czeszka Karolina Pliskova, która nie sprostała Chorwatce Petrze Martić. Tym samym wśród tenisistek, które awansowały do ćwierćfinału pozostały już tylko trzy rozstawione - Gabine Muguruza (3), Weronika Kudiermietowa (4) i Beatriz Haddad Maia (5). Dwie ostatnie zmierzą się ze sobą o promocję do półfinału.
W turnieju deblowym rywalizuje wciąż Katarzyna Kawa, grająca w duecie z Sophie Chang. Polsko-amerykańska para wczesnym rankiem w piątek w ćwierćfinałowym spotkaniu zmierzy się z rozstawionymi z dwójką Gabrielą Dabrowski (Kanada) i Giulianą Olmos (Meksyk). Początek rywalizacji o godzinie 6.00.
