Ukraina: tajemnicza śmierć białoruskiego opozycjonisty. Ciało Witalija Szyszowa znaleziono w kijowskim parku

Kazimierz Sikorski
Ukraina, Polska i Litwa stały się miejscami docelowymi dla osób uciekających przed prześladowaniami po wyborach prezydenckich na Białorusi w sierpniu 2020 roku, które zdaniem białoruskiej opozycji i krajów zachodnich zostały sfałszowane
Ukraina, Polska i Litwa stały się miejscami docelowymi dla osób uciekających przed prześladowaniami po wyborach prezydenckich na Białorusi w sierpniu 2020 roku, które zdaniem białoruskiej opozycji i krajów zachodnich zostały sfałszowane Alexey Maishev/SPUTNIK Russia/East News
Ciało białoruskiego aktywisty Witalija Szyszowa znaleziono w jednym z kijowskich parków. Wszystko wskazuje na to, że padł ofiarą mordu.

Tajemnicza śmierć białoruskiego aktywisty Witalija Szyszowa. Jego ciało znaleziono w jednym z kijowskich parków. Informację podała we wtorek ukraińska policja, dodając, że Szyszou zaginął poprzedniego dnia.

Obywatel Białorusi Witalij Szyszou, który zaginął wczoraj w Kijowie, został dziś znaleziony powieszony w jednym z kijowskim parków, niedaleko miejsca, w którym mieszkał" – zawarto w policyjnym oświadczeniu.

O zaginięciu aktywisty poinformowała w poniedziałek Ukraińska Niezależna Agencja Informacyjna UNIAN. Szyszou był szefem Domu Białoruskiego na Ukrainie, który pomagał Białorusinom, którzy wyjechali z kraju w obawie przed więzieniem i represjami.

Jeszcze z poniedziałek z jego numeru zrealizowano kilka połączeń telefonicznych, potem nastała cisza i dlatego partnerka opozycjonisty zgłosiła jego zaginięcie.

Szef grupy pomagającej ludziom po ucieczce z Białorusi został znaleziony martwy w pobliżu swojego domu w ukraińskiej stolicy. Jak podała policja, powieszono go w parku w Kijowie, w którym od pewnego czasu mieszkał Białorusin. Policja stara się wyjaśnić okoliczności śmierci Szyszowa.

Szyszou był znany przed swoich rodaków, którzy uciekli z kraju rządzonego przez Aleksandra Łukaszenkę na Ukrainę.
Opozycjonista pomagał rodakom w urządzeniu sobie życia na Ukrainie, bo Białoruś, gdzie nadal dochodzi do brutalnych represji stała się dla bardzo wielu niebezpiecznym miejscem do życia.

Białoruski Dom na Ukrainie wspiera nowo przybyłych w zna-lezieniu zakwaterowania, pracy i porad prawnych, informuje jego strona internetowa.

W szczególności Ukraina, Polska i Litwa stały się miejscami docelowymi dla osób uciekających przed prześladowaniami po wyborach prezydenckich na Białorusi w sierpniu 2020 roku, które zdaniem białoruskiej opozycji i krajów zachodnich zostały sfałszowane.

Przyjaciele aktywisty poinformowali, że ostatnio był on śledzony, napisał w sieci białoruski dziennikarz Tadeusz Gizcan.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja poinformowała, że odnalazła telefon komórkowy i rzeczy osobiste Białorusina. Śledczy proszą teraz wszystkich, którzy go znali, aby kontaktowali się z policją i opowiedzieli o ostatnich kilku tygodniach jego życia, a także ewentualnych zagrożeń dla jego życia.

Wiadomo, że opozycjonista wyszedł z domu w poniedziałek rano i poszedł na codzienny jogging. Kiedy go znaleziono miał na sobie strój do biegania, powiedzieli koledzy z Do-mu Białoruskiego na Ukrainie. Dodali, że wykonał kilka po-łączeń ze swojego telefonu, ale za każdym razem następowała przerwa. Jego koledzy sami przeszukiwali las, w którym zwykle biegał.

Opozycjonisty białoruscy przypominają, że zawziętość Łukaszenki w tropieniu i niszczenie przeciwników nie zna granic. Świat ma jeszcze w pamięci zmuszenie do lądowania samolotu pasażerskiego, który przelatywał nad terytorium Białorusi. Okazało się, że nie chodziło o ładunek bombowy na pokładzie maszyny, jak mówiła białoruska propaganda, tylko chęć ujęcia znanego opozycyjnego blogera Romana Protasiewicza i jego partnerkę. W odpowiedzi na ten terrorystyczny akt Unia Europejska wprowadziła wiele sankcji wobec Białorusi. Sam Protasiewicz nadal przebywa w areszcie domowym pod okiem agentów bezpieki.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh
Trzeba przyznać że mają ciąg na przesunięcie granic.Szkoda tylko że NIC z tego nie będzie.Swiat idzie do przodu a tu taka cofka.
E
Ehh
Pewnie Go solidarciuchy załatwily albo inni wyklęci, tam gdzie nie mają jeszcze swoich sądów, to tak załatwiają sprawy.Jak juz będą czuli ze prawo i sprawiedliwośc jest po ich stronie, to wystatczy znaleźć paragraf,wedlug ,,dajcie mi człowieka a paragraf sie znajdzie ",zrobic w tv materiał propagandowy i zamknąć w celi,gdzie osadzonym kryminalistom coś się obieca ,zeby się odpowiednio zaopiekowali wspolosadzonym i wszystko w majestacie Prawa i Sprawiedliwości.
G
Gość
Zdumiewający! Zarabiam 85 dolarów co godzinę, odkąd pół roku temu zacząłem pracować jako freelancer przez internet... Pracuję w domu kilka godzin dziennie i wykonuję podstawową pracę, którą otrzymuję od tej firmy, na którą natknąłem się online... Jestem bardzo szczęśliwy podzielić się z Tobą QWu tą możliwością pracy... To zdecydowanie najlepsza praca, jaką kiedykolwiek miałem... Sprawdź ją tutaj... Www.MoneyApp2.Com
G
Gość
a co na Ukrainie juz zima że śniego na zdjeciu i tak ubrani :)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Atak nożowniczki w Jastrzębiu-Zdroju: zaatakowała dwie osoby podczas imprezy

Atak nożowniczki w Jastrzębiu-Zdroju: zaatakowała dwie osoby podczas imprezy

Polityka miesza na rynku ropy. Od tych rozmów zależą ceny na stacjach

Polityka miesza na rynku ropy. Od tych rozmów zależą ceny na stacjach

Wróć na i.pl Portal i.pl