"W ramach postępowania karnego pracownicy jednostek operacyjnych czerniowieckiego oddziału granicznego wraz z przedstawicielami SBU z powodzeniem wykorzystali informacje operacyjne i powstrzymali próbę nielegalnego przekroczenia granicy państwowej przez dużą grupę osób" – czytamy w komunikacie straży granicznej.
Z informacji wynika, że „podczas zatrzymania przestępcy zachowywali się wyzywająco i nie stosowali się do zgodnych z prawem żądań straży granicznej, więc stróże prawa musieli użyć środków fizycznych”. Jak się okazało, pasażerami minibusa byli obywatele Ukrainy, mieszkańcy 12 różnych regionów, w wieku od 25 do 40 lat.
"Towar" za 340 tys. euro
Wpadli, bo pod obserwacją od pewnego czasu był kierowca minibusa, podejrzewany o organizowanie nielegalnego przewozu osób. Zbierał klientów, wykorzystując jednego z pośredników. Za przewiezienie do Rumunii z pominięciem punktów kontrolnych każdy z pasażerów płacił 10 tys. euro.
Organizatorowi przemytu ludzi grozi od 3 do 9 lat pozbawienia wolności. Wobec pozostałych zatrzymanych wszczęto postępowania administracyjne.
źr. Ukrainska Prawda
