Szczyt kryzysu migracyjnego przy granicy Polski i Białorusi nastąpił w październiku i listopadzie 2021 roku.
Mimo wcześniejszych doniesień o samolotach przewożących migrantów na terytorium Białorusi od września, to właśnie w omawianym okresie sytuacja nabrała szczególnego napięcia. Wydarzenia przywoływały wspomnienia z 2015 roku, kiedy to na ulicach Paryża i granicach południowej Europy miały miejsce podobne sceny, a po raz pierwszy znalazły odzwierciedlenie także na polskiej granicy.
W pewnym punkcie doszło do masowej próby nielegalnego przekroczenia granicy polskiej przez tysiące osób, w większości młodych mężczyzn. Służby odpowiedziały na to natychmiastowym działaniem.
Ataki na polskie służby mundurowe
Mimo, że działania funkcjonariuszy na granicy spotkały się z aprobatą większości społeczeństwa, nie brakowało również osób, które próbowały podważyć wartość wysiłków polskich mundurowych, atakując naszych funkcjonariuszy.
Kontrowersyjny wpis aktorki
Akcję publicznego obrażania polskich funkcjonariuszy wsparła aktorka Barbara Kurdej-Szatan. Na początku listopada 2021 roku opublikowała na Instagramie wpis, który wywołał szczególne kontrowersje. Określiła w nim funkcjonariuszy Straży Granicznej mianem "maszyn bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!" i oskarżyła ich o morderstwa. Aktorka usłyszała zarzuty w maju 2022 roku, jednak sąd w Pruszkowie umorzył postępowanie przeciwko niej, uznając, że zarzucany jej czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.
Ochojska i oskarżenia o łamanie praw człowieka
Janina Ochojska, założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej i była europosłanka publicznie oskarżyła funkcjonariuszy Straży Granicznej o łamanie praw człowieka i stosowanie tortur. W grudniu 2021 roku, niespełna miesiąc po wydarzeniach na granicy, napisała na Twitterze: "Mam nadzieję, że kiedyś ludzie z @Straz_Graniczna odpowiedzą za łamanie prawa i tortury zadawane niewinnym ludziom." Europosłanka sugerowała też, że „ofiar tej granicy jest o wiele więcej". "One albo są w jakimś zbiorowym grobie, bo nie zdziwiłabym się, gdyby w czasie, kiedy był zamknięty dostęp do granicy, po prostu pozbierano ciała, żeby nie było tych dowodów” - mówiła.
Marta Lempart kierowała obelgi
Marta Lempart, znana z radykalnego języka i działalności w ruchu Strajk Kobiet, również obrażała polskich służbistów. W grudniu 2021 roku podczas protestu przed Sejmem wykrzykiwała hasła atakujące polskie służby pracujące przy granicy z Białorusią. Na nagraniach można usłyszeć, jak nazwała ich "p******nymi mordercami w mundurach, którzy wyrzucają dzieci do lasu."
Andrzej Chyra i słowa o polskich żołnierzach
Aktor Andrzej Chyra również dołączył do osób publicznie krytykujących polskie służby na granicy. W sierpniu 2023 roku, podczas "Tour de Konstytucja", powiedział: "Mój syn, który ma okres patriotyczny, Polska mu się dobrze kojarzy, zna piosenki z Powstania Warszawskiego, czy tam może jedną jakąś piosenkę, ale już to jest dla niego… I teraz co ja mam mu powiedzieć, co robi polskie wojsko dzisiaj. Że wyrzuca te dzieci przez druty kolczaste na Białoruś, to mam im mówić?"
Piotr Maślak i zarzuty zniesławienia funkcjonariuszy
Dziennikarz TOK FM Piotr Maślak także znalazł się w gronie osób oskarżających polskie służby. W sierpniu 2021 roku opublikował na Twitterze wpis, w którym porównał funkcjonariuszy Straży Granicznej do esesmanów, sugerując, że wykonują oni rozkazy podobne do tych z czasów II wojny światowej. W rezultacie w grudniu 2021 roku usłyszał zarzut zniesławienia funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Klaudia Jachira i obraźliwa piosenka
Posłanka Klaudia Jachira, reprezentująca Koalicję Obywatelską, wykonała obraźliwą piosenkę podczas protestu w grudniu 2021 roku. W swoim wystąpieniu intonowała melodię kolędy, w której obrażała polską Straż Graniczną i funkcjonariuszy na granicy z Białorusią.
Franciszek Sterczewski i nieodpowiedzialne zachowanie
Poseł KO Franciszek Sterczewski w sierpniu 2021 roku próbował przedrzeć się przez policyjny kordon na granicy z Białorusią i dostarczyć rzeczy rzekomo dla migrantów. Jego nieodpowiedzialne zachowanie spotkało się z ostrą krytyką społeczeństwa.
Władysław Frasyniuk i obraźliwe słowa
Władysław Frasyniuk, znany działacz opozycyjny, został oskarżony o obraźliwe słowa wobec żołnierzy i funkcjonariuszy ochraniających granicę z Białorusią. Na antenie TVN24 powiedział wówczas, że „słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami. Mam wrażenie, że to jest wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi”.
Kontrowersje wokół filmu "Zielona Granica" Agnieszki Holland
Film "Zielona Granica" reżyserki Agnieszki Holland budzi kontrowersje, przedstawiając polskich funkcjonariuszy jako brutalnych sadystów i kreując fałszywą narrację na temat polskiej granicy. W produkcji filmowej można dostrzec liczne sceny, które budzą kontrowersje ze względu na swoje skandaliczne i antypolskie wydźwięki. Wydarzenia przedstawione w filmie mają niewiele wspólnego z rzeczywistością panującą na granicy polsko-białoruskiej a funkcjonariusze polskiej Straży Granicznej zostali ukazani jako oprawcy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Szef polskiego rządu: "takie osoby plują na polski mundur"
To tylko część incydentów, które miały miejsce od października 2021 roku i które skupiają się na obrażaniu polskich funkcjonariuszy i żołnierzy broniących granicy. Falę krytyki i ataków w kierunku polskich służb skomentował szef polskiego rządu.
– Od dwóch lat trwa atak hybrydowy na naszą wschodnią granicę. Polska jest bezpieczna dzięki błyskawicznej budowie muru na granicy z Białorusią oraz skutecznej i pełnej poświęcenia służbie polskich żołnierzy i funkcjonariuszy. Krytykujący ich nie wiedzą nawet, jak trudne jest to zajęcie – 24-godzinne zmiany, spanie w nierzadko złych warunkach, w nieustannym stresie, z dala od rodziny – napisał premier Mateusz Morawiecki na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.
Premier podkreślił, że "pseudoelity III RP" zamiast okazać chroniącym granicę służbom wdzięczność, obrażają polski mundur.
– Są jednak w Polsce ludzie – pseudoelity III RP – którzy zamiast oddać im hołd i wdzięczność, promują dzisiaj film „Zielona granica”. Takie osoby jak pani Holland, pan Frasyniuk, pani Ochojska i wielu innych plują na polski mundur i bezczeszczą dobre imię Polski – ocenił premier.
Morawiecki wskazał, że "zafałszowany obraz" trafi również do odbiorców za granicą.
– Co ludzie za granicą mogą wiedzieć o tym, jak naprawdę wygląda sytuacja w Polsce, jakie niebezpieczeństwa zgotowali nam Łukaszenka i Putin? Do wielu z nich dotrze jedynie ten skrajnie zafałszowany obraz – napisał.
Źródło: i.pl / PAP / / Polskie Radio 24
dś