Rosyjski hełm zniszczony piętą
Znany pod pseudonimem "Stirlitz" oficer ukraińskiej armii Anatolij Sztefan opublikował w sobotę w mediach społecznościowych nagranie, na którym widzimy rosyjski hełm poddany dość specyficznemu testowi wytrzymałości. Nie wypadł on najlepiej. Okazuje się, że bez większego wysiłku hełm można wgnieść... piętą.
Sprzęt rosyjskich żołnierzy na Ukrainie. Przeróbki z czasów radzieckich?
Nagrania mające dowodzić słabą jakość rosyjskiego sprzętu wojskowego pojawiają się w sieci niemal od początku wojny na Ukrainie. W ubiegłym tygodniu rosyjski kanał Spetsjalnego Naznaczenija na Telegramie opublikował zdjęcia dokumentujące test rosyjskiego hełmu Kołpak 20, który najczęściej przypada poborowym. Oddano do niego strzały z odległości 50 metrów z dwóch typów broni.
Pierwsza seria poszła z karabinka automatycznego AK-74RMO (kal. 5,45). W tym przypadku hełm został przestrzelony. Druga próba, w której hełm ostrzelano z karabinu snajperskiego WSS Wintoriez wypadł lepiej. Jednak tylko nieznacznie. Choć hełm nie został przestrzelony na wylot, to kula spowodowała w jego wnętrzu tak duże wgniecenie, że dla żołnierza bez wątpienia skończyłoby się to urazem głowy.
Media zwracają uwagę, że niektóre spośród hełmów, które oznaczono jako nowoczesny Kołpak 20 to w rzeczywistości stare radzieckie modele, które zamiast zutylizować poddano drobnej przeróbce. Jeśli rosyjski żołnierz jest w posiadaniu takiej właśnie podróbki, to jego hełm nie zatrzyma nawet odłamków z granatu zdetonowanego 200 m dalej.
Twitter, wp.pl
