Ukraiński bank oferuje 100 tys. dla rosyjskich żołnierzy. "Ruble nie mają dla nas żadnej wartości"

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Mill.ru
Jak informuje ukraińska agencja prasowa Unian, jeden z tamtejszych banków oferuje okupantom 100 tys. rubli za oddanie się w niewolę. Płatność gwarantowana jest w gotówce.

Ukraiński państwowy bank Ukrgasbank zadeklarował gotowość wypłacenia 100 tys. rubli gotówką rosyjskiemu wojsku, które wraz ze sprzętem i bronią zostanie wzięte do niewoli przez Siły Zbrojne Ukrainy.

- Wszyscy wiemy, że rosyjskiej armii brakuje motywacji, więc postanowiliśmy trochę ją popchnąć, aby żołnierze mogli podjąć właściwą decyzję. Jesteśmy gotowi zapłacić im więcej pieniędzy, niż oferują im w domu. 100 tysięcy rubli w gotówce” – napisał bank w oświadczeniu.

- Rozumiemy, że ci „goście” pochodzą z odległej przeszłości, gdzie systemy płatności Visa i Mastercard nie działają, dlatego gwarantujemy płatności tylko gotówką. Ruble nie mają dla nas żadnej wartości - podkreślono w komunikacie.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl