USA: Pogrzeb George'a Floyda. Zdjęcia. Tłumy ludzi w Houston, policja i wojsko mają utrzymać spokój

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Pool Houston Chronicle/Associated Press/East News
Ogromne tłumy, napięta atmosfera, do tego wielkie siły policyjne, które czuwają nad spokojem wtorkowego pogrzebu George'a Floyda w Houston w Teksasie.

Ogromne siły policyjne, wojsko, które ma zająć się bezpieczeństwem na trasie przejazdu konduktu pogrzebowego i tłumy ludzi, które przybyły do Houston w Teksasie na pogrzeb George’a Floyda nawet z bardzo odległych rejonów Stanów Zjednoczonych.

George Floyd, który zmarł po brutalnej interwencji policjanta w Minneapolis zostanie pochowany we wtorek w Memorial Gardens w Pearland w Houston, na tym samym cmentarzu co jego matka, „Cissy”.

Floyd urodził się w Fayetteville w Karolinie Północnej, ale wychowywał się i dorastał w Houston. Jego śmierć wywołała oburzenie nie tylko w Ameryce, protesty przeciwko rasizmowi i brutalności policji rozlały się dosłownie na cały świat.

Policjanci z Houston będą eskortować trumnę z ciałem Floyda do Pearland po prywatnej uroczystości kościelnej. Ostatnią milę trumna będzie wieziona na cmentarz konnym powozem.

Pogrzeb George'a Floyda w Houston. Transmisja na żywo

Mieszkańcy obejrzą jej przejazd z ulic miasta, ale nie będą wpuszczani na cmentarz w Pearland. Niektóre drogi w rejonie trasy przejazdu trumny zostały wyłączone wcześniej z ruchu.

Policja przypominała o trwającej wciąż pandemii i prosiła, by koniecznie zakładać osłony na twarz i zachować odpowiedni dystansu od siebie. Na wtorek zapowiedziano w Houston upały przekraczające grubo 30 stopni Celsjusza.

Kiedy Kortney Johnson widziała na filmie w kościele ciało Floyda, zobaczyła 8 minut i 46 sekund, jak uchodziło z niego życie.

Zamieszki w USA 2020: Zdjęcia i wideo. Ameryka płonie, prote...

Obserwujący jego ostatnie chwili policjanci z Minneapolis mieli prawie dziewięć minut na interwencję. Derek Chauvin mógł zdjąć kolano z szyi Floyda. Nie zrobił tego jednak, Floyd zmarł na chodniku.

Johnson i jej 52-letnia matka, LaShonda, byli wśród tysięcy uczestniczących w oglądaniu wstrząsającego zapisu o umieraniu Floyda w kościele The Fountain of Praise Houston. LaShonda ukończyła to samo liceum co Floyd. Jak potem powiedziała chciała, żeby wszyscy ludzie zapamiętali, jak długo zabijano Floyda.

Bracia Gerrge’a Floyda przez chwilę rozmawiali z uczestnikami tej uroczystości. - To wszystko jest dla nas bardzo bolesne, gdy patrzy się na te przerażające sceny - mówił Rodney Floyd. Ale sprawiedliwość musi zwyciężyć, dodał.

Wielu żałobników podchodziło do złotej trumny, do której złożono ciało Floyda. Wśród nich było wielu tych, którzy go znali.

- To nie powinno się wydarzyć w dzisiejszych czasie - mówiła wyraźnie wzburzona 41-letnia Ebony Randle, która przyjechała na uroczystość ze swoją 13-letnią córką.

W środę, 3 czerwca przez Poznań przeszedł nietypowy marsz. Dlaczego mieszkańcy wyszli na ulice?Przejdź do następnego zdjęcia ----->

Black Lives Matter: Poznaniacy przeszli w marszu pamięci dla...

Pojawił się też w kościele gubernator Teksasu Greg Abbott. Miał na sobie szkarłatno-złoty krawat: kolory Yates High School, do której uczęszczał Floyd.

- Mam nadzieję, że zmienimy sposób działania naszej policji- mówił Jackson Lee, demokrata, którego okręg obejmuje Houston. Chodzi o to, by policjanci byli strażnikami ludzi, a nie wojownikami- powiedział.

Z kolei były amerykański wiceprezydent Joe Biden, spotkał się wcześniej prywatnie z rodziną Floydów w Lucille, jednej z miejscowych restauracji.

Burmistrz Houston Sylvester Turner z kolei obiecał powołanie specjalnej grupy zadaniowej, która ma zająć się reformą policji po śmierci Floyda.

Inne amerykańskie miasta zapowiedziały zaś cięcia funduszy na policję. Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio zapowiedział wprost, że policja będzie miała mniej pieniędzy.

Były szef nowojorskiej policji ostrzegł, że około 600 gliniarzy zastanawia się nad odejściem ze służby. To efekt tego, co się stało w Minneapolis i lawiny krytyki, jaka spłynęła pod adresem stróżów prawa w całych Stanach.

W Minneapolis dziewięcioro członków trzynastoosobowej Rady Miasta poszli jeszcze dalej i zamierzają zlikwidować miejscowy departament policji.

Na początek chcą wiele środków z budżetu policyjnego przesunąć na cele społeczne, na przykład na zdrowie. Po reformie, jak zapowiadają, policja wróci, ale już z nowymi zadaniami, całkowicie odmieniona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl