Zginął Damian Florek, były zawodnik GKS-u Katowice
Do tragedii w kopalni Murcki-Staszic doszło w czwartek, 21 lutego. Według pierwszych sygnałów, jaki do nas docierały, dwóch górników działu wentylacji zemdlało na poziomie 900 metrów pod ziemią. Na miejsce bez zwłoki udał się lekarz i ratownicy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. Niestety żadnego z górników nie udało się uratować.
Jedną z ofiar okazał się Damian Florek, 32-letni były piłkarz GKS-u Katowice. Florek był wychowankiem GieKSy, a do pierwszego składu drużyny załapał się w sezonie 2006/2007. Wtedy klub z Katowic grał na czwartym szczeblu rozgrywek. Florkowi nie udało się zrobić kariery w piłce, więc zajął się górnictwem. Niestety, jego życie zostało przerwane w tragiczny sposób.
GKS Katowice złożył rodzinie i bliskim Florka kondolencje po śmierci byłego piłkarza i sympatyka klubu.
Damian Florek pochodził z domu, gdzie od zawsze kibicowano GieKSie. Po zakończeniu piłkarskiej kariery nadal był blisko GKS-u jako kibic i sympatyk klubu.