W Miechowicach znaleziono słupki z mogiły Ślązaków zamordowanych w 1945 przez Armię Czerwoną

Magdalena Mikrut-Majeranek
Magdalena Mikrut-Majeranek
zbrodnia w Miechowicach, której dopuścili się żołnierze Armii Czerwonej w dniach 25-27 stycznia 1945 roku, to czarna karta w dziejach Górnego Śląska
zbrodnia w Miechowicach, której dopuścili się żołnierze Armii Czerwonej w dniach 25-27 stycznia 1945 roku, to czarna karta w dziejach Górnego Śląska Magdalena Mikrut-Majeranek / Dziennik Zachodni
Odkrycie w Miechowicach: Przedstawiciele Stowarzyszenia Pro Fortalicium odnaleźli dwa słupki ograniczające mogiłę zbiorą, w której pochowano pomordowanych w 1945 roku miechowiczan. Elementy te zostały zabezpieczone i przewiezione na ulicę Kasztanową. Od wtorku można je oglądać przed miechowickim schronem.

Przypomnijmy, że zbrodnia w Miechowicach, której dopuścili się żołnierze Armii Czerwonej w dniach 25-27 stycznia 1945 roku, to czarna karta w dziejach Górnego Śląska. Czerwonoarmiści w zaledwie trzy dni zamordowali 380 cywilnych mieszkańców tej dzisiejszej dzielnicy Bytomia. To jeden z najbardziej tragicznych epizodów towarzyszących zajęciu Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego.

Choć mord nastąpił w ostatnich dniach stycznia, ofiary można było pochować dopiero w lutym 1945 roku. Wtedy sytuacja w Miechowicach ustabilizowała się na tyle, że mieszkańcy mogli opuścić swoje domy i zająć się pochówkami. Jak pisze prokurator Ewa Koj w artykule „Masakra w Miechowicach: rekonstrukcja zbrodni”, opublikowanym na łamach Czasopisma: „Zwłoki odnalezione na podwórkach, w mieszkaniach, czy w lesie stolarzowickim zwożono na cmentarz i w okolice kościoła pw. Świętego Krzyża (tzw. starego kościoła w Miechowicach) sankami i wozem drabiniastym, na którym układano je piętrowo. Ciała ofiar były przymarznięte do podłoża i czasami trudno było je zabrać”.

Pomordowanych miechowiczan grzebano pomiędzy 3 a 6 lutego 1945 roku na cmentarzu znajdującym się pomiędzy ulicą Warszawską, a ulicą Andersa. Liczba ofiar była zatrważająca i nie wszystkich udało się pogrzebać na terenie nekropolii. Około sto osób spoczęło 4 lutego 1945 roku w grobie masowym. Mogiłę tę wykopali mieszkańcy naprzeciw cmentarza przy ulicy Warszawskiej. Jak ustaliła prokurator Ewa Koj, trumien było stosunkowo mało, a w większości przypadków zwłoki zawijano w koce, prześcieradła i brezent. Warto dodać, że kilka tygodni później obok mogiły pomordowanych cywilów, utworzono także mogiłę zbiorową czerwonoarmistów.

Ekshumacja zwłok znajdujących się w zbiorowej mogile miała miejsce na przełomie marca i kwietnia 1969 roku. Szczątki żołnierzy Armii Czerwonej zostały przeniesione na cmentarz komunalny w Bytomiu. Jednakże, jak pisze Ewa Koj: - (…) o miejscu pochówku ich ofiar nie informowano.

Zbiorową miechowicką mogiłę otoczono białymi słupkami połączonymi prętem. W ubiegłym tygodniu dwa z nich zostały odnalezione. Przeglądając archiwalne zdjęcia można zobaczyć, że zachowane słupki przypominają te, utrwalone na fotografii. Otaczały teren mogiły. - Słupki były połączone prętami, ale te dwa znalezione przez nas były najprawdopodobniej umieszczone przy wejściu i połączone łańcuchem – mówi Jerzy Lipka. Niestety, łańcucha nie udało się do tej pory odnaleźć. - Wszystko było przysypane śmieciami. Udało się wygrzebać tylko te słupki - dodaje Ireneusz Okoń i wskazuje na elementy stojące przed miechowickim schronem.
Zachowane elementy zostały wydobyte z ziemi i przetransportowane na ulicę Kasztanową, czyli tam, gdzie znajduje się miechowicki schron. Stowarzyszenie Pro Fortalicium oczyściło je i wyeksponowało. W czwartek przed schronem ustawiono tablicę informacyjną. Znajdujący się na niej napis głosi: „Ostatnie ocalałe fragmenty zbiorowej mogiły, w której pochowano ciała ponad 100 mieszkańców Miechowic, zamordowanych w styczniu 1945 roku przez żołnierzy Armii Czerwonej. Mogiła znajdowała się za cmentarzem na ulicy Warszawskiej. W marcu 1969 roku władze miasta Bytomia zlikwidowały zbiorowy grób pomordowanych nie zostawiając po nim żadnego śladu. Jako pretekst do jego likwidacji użyto planowanego przebiegu linii tramwajowej wzdłuż ul. Warszawskiej. Linia ta nigdy nie powstała...”.

Mając powyższe na uwadze rodzi się pytanie o to, dlaczego na miejscu zbiorowej mogiły urządzono składowisko odpadów? Skoro wszyscy wiedzieli, gdzie znajdował się masowy grób pomordowanych miechowiczan, dlaczego dopuszczono do zanieczyszczenia tego terenu?

- To kwestia czasu - mówi Andrzej Habraszka . - Czas zaciera wszystkie informacje. Niby wszyscy wiedzą, że tam był masowy grób, ale jak szukaliśmy informacji, gdzie go dokładnie ulokowano, to znajdowaliśmy tylko enigmatyczne notatki, że mieścił się na ulicy Warszawskiej, obok cmentarza.

W miejscu, w którym odnalezione zostały słupki zostały jeszcze fragmenty muru, a obok śmieci, stare fotele i butelki po alkoholu. - Może udałoby się chociaż oczyścić to miejsce i ustawić tablicę informacyjną? - dopytują członkowie stowarzyszenia. W innych miastach kultywuje się pamięć o przeszłości, natomiast miechowicką mogiłę skazano na zapomnienie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 19

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
Stanisław

Tam też został rozstrzelany w dniu 26 stycznia 1945 r na ul Hutniczej moj Dziadek był tam na robotach .Pochodził z Kłobucka i był Polakiem wywiezionym tam do przymusowej pracy ! Takich jak moj Dziadek było Wielu !

s
sandman ty alkontencie
Wstępowali do Wehrmachtu by walczyć za swój kraj GŁĄBIE . Bytom to były Niemcy . Jedno z najpiękniejszych miast śląska zostało zrujnowane przez polskich cwaniaków pozwalających fedrować na zawał... N Śląsku okupaca zaczęła się po 1945 i trwa w najlepsze do dnia dzisiejszego...
T
Tyta
ze sie tyz jaki znod,
coby cie w ta pogorolsko potylica pierdolnoł
S
Sandman
Twojej familii Niymcy dali III DVL bo opa umioł ciulnąć pyrlikiem w ściana. To wystarczyło. Jak Kiery umioł szalter włączyć to mu dowali II DVL i zaroz szoł na panzerfurera na ost front. Takich szpecjalistów Niymce lubili. Ustoń ciulać synek.
S
Sandman
Nic trzeciego nie jest dane. Życzę zdrowia Oberschlesierze. Nie udawaj Górnoślązaka.
O
Oberschlesier
Dlatego ja jestem potomkiem górnośląskich Niemców, napewno nie Polakiem....
A
Albert Einstein
, że będzie niezwykle trudno uzdrowić sytuację za pomocą racjonalnych, żeby nie powiedzieć humanitarnych, środków"
e
eme
moja familijo dostala 3 gupa Vl a wiec slazacy a nie niemcy czy tez polacy, zas po wojnie musieli polokom podpisywac pod grozba obozu koncentracyjnego deklaracje wiernosci Narodowi polskiemu To kim oni w koncu byli??
S
Sandman
Morderstwo pozostaje morderstwem. Niezależnie od tego kto został zamordowany. Według mnie zamordowano Niemców. W styczniu 1945 tylko tacy w miechowicach byli. Mieli niemieckie obywatelstwo. Dostawali niemieckie kartki żywnościowe. Odbywali służbę w niemieckiej armii. Nie słyszałem, żeby ktoś z nich protestował przed poborem do wermachtu mówiąc "jestem ślązakiem a nie Niemcem", Ty słyszałeś o czymś takim?
L
Leonard
Już Piłsudski powiedział,, Polacy to wspaniały naród tylko ludzie k.rwy " koniec cytatu.
G
Gosc
Gorole to fałszywo nacja nie mylic z góralami.
T
Tyta
my tyz uwazomy,
ze taki cojs jak ty, niy powinno miec racji bytu na Slonsku,
przidzie czas, to bydziecie zabrynickie agynty spierdalać,
D
Dziadek Dzidek
Zamiast pochylić się nad tragedią i krzywdą zwykłych ludzi komentatorzy tacy jak Sandman kpią i wypisują bzdury . Nie jest godny miana człowieka ten dla którego takie dramaty obojętnie gdzie w świecie są pożywką kpin i chorej satysfakcji .
A
Antykomuch
Ciebie to na pewno przywieziono w teczce na Śląsk do roboty na Grubie i teraz sie wymądrzasz tu wyraznie czuć wiochą ze wschodu.
D
DM
Też tam byli.
Wróć na i.pl Portal i.pl