W piątek spotkanie Tuska z von der Leyen
Premier Donald Tusk w Brukseli bierze udział w szczycie Unia Europejska – Bałkany Zachodnie oraz w posiedzeniu Rady Europejskiej. Pytany przez dziennikarzy o wypłatę unijnych pieniędzy dla Polski odparł, że prosi o cierpliwość i zapowiedział, że efekty jego rozmów będą „na stole” w piątek. Wyjaśnił, że kwestia wypłaty pieniędzy z Funduszu Spójności jest "analogiczna do funduszy z KPO, więc to nie wymaga jakichś odrębnych działań".
UE odblokuje pieniądze dla Polski?
Poseł PiS Radosław Fogiel został zapytany o to, dlaczego rząd PiS nie sięgnął po pieniądze z KPO, skoro wydaje się, że „są na wyciągnięcie ręki”. – Wydawać by się mogło, jak obserwujemy wydarzenia ostatnich godzin, że rzeczywiście te pieniądze się nam wręcz wpycha, że leżą tam góry pieniędzy i można brać szufle i ładować. No niestety nic takiego się nie działo przez ostatnie lata – powiedział.
Podkreślił, że na piątek zaplanowana jest wspólna konferencja premiera Donalda Tuska z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
– Jeżeli rzeczywiście miałoby się okazać, że będzie tam ogłoszone, że Polska dostaje pieniądze z KPO, z jednej strony to dobrze, bo pieniądze się Polsce należą od dawna, ale z drugiej strony, to będzie już koronny dowód na to, że żadna praworządność, żadne warunki, żadne kamienie milowe, jakkolwiek by ktokolwiek tego nie nazywał, nie miały znaczenia, że to była tylko czysto polityczna gra na osłabienie rządu PiS, na ułatwienie PO i Donaldowi Tuskowi dojścia do władzy – ocenił.
Dodał, że „mówiliśmy o tym - jako Prawo i Sprawiedliwość - od początku i wszystko się niestety wydaje potwierdzać”.
– Jeżeli okaże się, że polscy przedsiębiorcy, polscy obywatele, polski rozwój, który mógłby się przyspieszyć dzięki tym środkom, były brane na zakładnika przez brukselskich kolegów Donalda Tuska tylko po to, żeby pomóc mu wygrać wybory, to będziemy o tym głośno mówić, bo należy wskazywać tego typu nieprawidłowości – powiedział.
lena
Źródło:
