To co we Wrocławiu pada z nieba jako deszcz, w Sudetach jest śniegiem. Pierwsze tak duże opady białego puchu w tym sezonie spowodowały, że w środę w Szklarskiej-Porębie było już 6, a w Jakuszycach nawet 15 centymetrów pokrywy. Jednak zawiodą się ci, którzy już planują wyjazd na narty w nasze góry. Na to trzeba będzie jeszcze poczekać. W najbliższy weekend przyjdzie ocieplenie i większość śniegu, który teraz przykrywa góry, zamieni się w wodę. Prognozowane jest nawet 10 stopni na plusie w Sudetach.
To co we Wrocławiu pada z nieba jako deszcz, w Sudetach jest śniegiem. Pierwsze tak duże opady białego puchu w tym sezonie spowodowały, że w środę w Szklarskiej-Porębie było już 6, a w Jakuszycach nawet 15 centymetrów pokrywy. W Karkonoszach zamknięto już jeden ze szlaków pod Śnieżką. Jednak zawiodą się ci, którzy już planują wyjazd na narty w nasze góry. Na to trzeba będzie jeszcze poczekać. W najbliższy weekend przyjdzie ocieplenie i większość śniegu, który teraz przykrywa góry, zamieni się w wodę. Prognozowane jest nawet 10 stopni na plusie w Sudetach.
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice