Jak powiedziała nam rzecznik Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze Ewa Antonowicz, aktualnie prowadzone są dalsze czynności, między innymi badanie sprzętu, którym posługiwał się mężczyzna, weryfikowane są również jego zeznania.
Jak przekazała nam rzecznik w trakcie zeznań oskarżony miał zadeklarować chęć naprawy szkody, którą spowodował. Stało się to pod wpływem rozmowy z prokuratorem i może mieć związek z czekającym go postępowaniem przed sądem. Za zniszczenie krzyża i obrazę uczuć religijnych mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
O sprawie informowaliśmy w naszych artykułach:
Zniszczony przez wandala krzyż na terenie osiedla Zastalowkiego stał tam od 1999 roku. Inicjatorami jego wzniesienia byli mieszkańcy. W internecie ruszyła już zbiórka na renowacje. Prowadzi ją stowarzyszenie Fidei Defensor. Cel zbiórki udało się osiągnąć w ciągu zaledwie 3 godzin od jej rozpoczęcia. – To odruch serca i rodzaj demonstracji osób wierzących, którzy chcą przywrócić krzyż na swoje miejsce – mówi wspierająca akcję Olimpia Toczyk – Iwko – rozmawiałam już z księdzem proboszczem, był zaskoczony zasięgiem akcji.
Ks. prałat Zygmunt Zimnawoda, proboszcz parafii pw. Świętego Alberta Chmielowskiego do tej pory nie komentował sprawy ścięcia krzyża. Ma to uczynić podczas niedzielnej mszy.
WIDEO: W Zielonej Górze przepiłowano przydrożny krzyż. To akt wandalizmy? Parafianie są zbulwersowani. "Tego się nie da skomentować" - mówi jeden z nich
