W piątek wieczorem, ok. godz. 21.50, nożownik zaatakował na Bulwarach Wiślanych. Ugodził nożem 19-latka, który siedział wraz z grupą znajomych. Na miejsce zdarzenia szybko wezwano patrol Straży Miejskiej. Funkcjonariusze opatrzyli nastolatka, a następnie zgłosili innym patrolom rysopis sprawcy.
"Na pobliskim murku siedział 19 letni mężczyzna z krwawiącą raną z lewej strony szyi. Wezwano pogotowie ratunkowe. Jeden ze strażników założył opatrunek na ranę i uciskał ją do przyjazdu karetki. W tym czasie drugi z funkcjonariuszy ustalił świadków zdarzenia. Rysopisy sprawców zostały przez radiostację przekazane innym patrolom przebywającym w tym rejonie. Niespełna kwadrans później jeden z patroli zauważył dwóch młodych mężczyzn odpowiadających rysopisom. Nerwowe zachowanie i ich niespójne tłumaczenie wzbudziło podejrzenie strażników, że mogą to być sprawcy napaści. Mężczyźni zostali ujęci" - tak zdarzenie opisują strażnicy.
Zatrzymano dwóch sprawców, w wieku 16 i 23 lata. Przy starszym znaleziono składany nóż. Mężczyźni zostali rozpoznani przez świadków i przekazani policji. Dźgnięty nożem został zabrany karetką do szpitala.
