Kilkadziesiąt osób morsowało dziś w zalewie Zakrzew w Kłobucku. Działacze „Morsującego Kłobucka" przygotowali gościom z Częstochowy, Blachowni i Praszki gorące przyjęcie. Najbardziej zachwyciła morsów specjalnie stworzona na dziś ściana z kry lodowej. Na gości czekała zimna kąpiel, gorące napoje, kiełbasa z ogniska i urodzinowe smakołyki.
Członkowie „Morsującego kłobucka" całą sobotę przygotowywali zejście do wody i inne atrakcje, z których mogli skorzystać przybyli nad Zakrzew.
- Dziś zorganizowaliśmy drugie urodziny. Dokładnie dwa lata temu rozpoczęliśmy naszą przygodę z morsowaniem. W tym roku zaprosiliśmy kilka zaprzyjaźnionych morsujących ekip: morsów z Blachowni, „Zamorsowanych" z Częstochowy, Morsów "Renifer" z Praszki oraz kolegów z klubu biegowego „Zieloni Żarki". Jest też wielu niezrzeszonych morsów. Chcieliśmy nie tylko uczcić nasze urodziny, ale i pokazać, jak wielu ludzi morsuje w Kłobucku i regionie - mówi Kasia Mazik z „Morsującego Kłobucka".
Po tanecznej i biegowej rozgrzewce wszystkie zaproszone morsy znalazły się wodach kłobuckiego zalewu. W niedzielę nikt nie mógł zaprzeczyć, temu, że w Słonecznej Kalifornii (SKL) zabrakło słońca i dobrej zabawy.
ZOBACZCIE FILM Z WIELKIEGO MORSOWANIA: