Woda zalewa Nysę. Zaczęła się ewakuacja nyskiego szpitala. Zalane są też okoliczne wsie

Krzysztof Strauchmann
Woda dociera do Nysy szeroką ławą, zalewając po drodze okoliczne miejscowości: Buków, Siestrzechowice, Białą Nyskę, Kałków, czy Morów.
Woda dociera do Nysy szeroką ławą, zalewając po drodze okoliczne miejscowości: Buków, Siestrzechowice, Białą Nyskę, Kałków, czy Morów. Krzysztof Gryglas
W Nysie w niedzielę ok. 14 rozpoczęła się ewakuacja pierwszych oddziałów miejscowego szpitala. Budynek zalewa woda. W mieście są wojskowe amfibie.

W związku z pęknięciem tamy w Stroniu Śląskim, zrzut wody z jeziora zwiększy się z obecnych 600 do 1000 metrów sześciennych na sekundę. Policja zamyka dwa nasze mosty (Kościuszki i Bema – poinformował o godzinie 13.30 burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.

Nie wiadomo dokładnie, co to oznacza dla miasta i jakie części mogą być zalane. Może dojść do podtopienia terenów leżących przy rzece. Po 14 woda dostała się do niżej leżących części szpitala w Nysie. Zaczęto ewakuację Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, który jest w przyziemiu oraz Intensywnej Terapii.
O 14 woda stała już też ul. Piłsudskiego. W Przełęku jest już ok. 2 metrów wody, która wylewa się z Białej Głuchołaskiej.

W 1997 roku przez Nysę płynęło 1,5 tysiąca ton wody na sekundę, ale kilka lat temu koryto przeszło modernizację, aby zwiększyć jego pojemność.

Bardzo zła będzie sytuacja miejscowości leżących wzdłuż Nysy Kłodzkiej aż do jej ujścia w gminie Lewin Brzeski. W 1997 roku największe problemy przechodziła miejscowość Skorogoszcz. Podtopienia mogą się również pojawić w Piątkowicach, Głębocku i innych miejscach.

W niedziele 15 września około południa powódź zniszczyła stuletnią tamę w Stroniu Śląskim. Fala powodziowa niszczyła tam domy i zabierała samochody, mieszkańcy znaleźli się w krytycznej sytuacji.

Tama w Stroniu Śląskim jest wyższa od podobnej tamy w Jarnołtówku, ale powstrzymują mniejszą ilość wody. Jej pojemność wynosi 1,4 mln metrów sześciennych.

Nie ma to bardzo dużego wpływu na poziom Nysy Kłodzkiej, ale władze zdecydowały się zwiększyć rezerwę wody w zbiorniku Nysa.

Zalane są następujące ulice: Mickiewicza, Lazurowa, osiedle „kamieni szlachetnych”, Powstańców Śląskich w rejonie parku, woda płynie przez park i dopływa do ul. Bohaterów Warszawy, którędy dociera do szpitala.

Woda dociera do Nysy szeroką ławą, zalewając po drodze okoliczne miejscowości: Buków, Siestrzechowice, Białą Nyskę, Kałków, czy Morów.

AKTUALIZACJA 16.02

Burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz na swoim rofilu FB zachęcił mieszkańców do "samoewakuacji":

"⚠️ Niestety nie jesteśmy w stanie określić siły i kierunków grożącej nam powodzi.
⚠️ Generalnie bezpiecznie jest „za rzeką”!
⚠️ Spakujmy dokumenty(dowody osobiste) klucze, leki, zmiana odzieży na 48h, przekąski i wodę. Można wziąć koc. Ładowarka do telefonu.
⚠️ W związku z rosnącym zagrożeniem powodziowym proszę o rozważenie SAMOEWAKUACJI czyli przemieszczeniu się poza strefę zagrożenia.
⚠️ Mieszkańców domów proszę o przeniesienie się na wyższe piętra. "
⚠️ Za chwilę rozlegnie się sygnał syreny alarmowej - „IDZIE WODA!”

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kirk hammet
Cała krzywda wyrządzona przez ludzi zwierzętom wraca do nich m.in w postaci kataklizmów itp. *** yt.com-polska ubojnia 2015
A
Artur
Nie mamy na świecie statystycznie więcej powodzi, susz, opadów, huraganów. Zobacz wykresy, nie bądz dentalistą naukowym

https://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/katastrofa-co2/261-czy-mamy-wiecej-powodzi-susz-opadow-huraganow-i-dlaczego-nie
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl