Wojewoda mazowiecki o Trzaskowskim i współpracy z nim. "Jeszcze go nie widziałem w urzędzie"

OPRAC.:
Damian Świderski
Damian Świderski
Wideo
od 16 lat
Wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński, który był gościem Polskiego Radia 24, uważa, że Trzaskowski jest trudny we współpracy. "Jest zbyt zajęty polityką ogólnopolską, żeby zajmować się takimi drobnymi sprawami jak stolica Mazowsza i stolica Polski" - ironizował Bocheński na antenie radia.

Wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński we wtorek był gościem w Polskim Radiu 24. Gdy padło pytanie o współpracę z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim, Bocheński odpowiedział:

- Trudno powiedzieć, bo on jest ciągle na jakichś marszach, wydarzeniach, spędach, ale jeszcze w urzędzie go nie widziałem. Myślę, że jest to dobre podsumowanie jego aktywności publicznej. Zatem nie można mówić o naszej współpracy. Widziałem się z wiceprezydentami, pan prezydent Trzaskowski jest zbyt zajęty polityką ogólnopolską, żeby zajmować się takimi drobnymi sprawami jak stolica Mazowsza i stolica Polski - powiedział Bocheński.

W stolicy Polski istnieje poważny problem. Dotyczy on odbioru odpadów komunalnych. Okazuje się, Warszawa zdaniem Bocheńskiego jest "jedynym samorządem w Polsce, który nie umie przyjąć rozwiązania, które by było zgodne z prawem, a we właściwy sposób by pobierało opłaty od nas wszystkich za odbiór odpadów komunalnych".

- Liczba stwierdzeń nieważności tych uchwał jest bardzo długa, a mamy do czynienia z kuriozalną sytuacją za zeszły rok, gdzie miasto wypracowało nadwyżkę w wysokości 180 milionów złotych - podkreślił.

Warszawa ma problemy z odpadami

- Kiedy jest sytuacja nadwyżki to miasto musi wiedzieć, na co chce ją przeznaczyć. A mamy do czynienia z sytuacją, gdzie mamy nagle 180 milionów złotych na stole i miasto nie wie, skąd ona (nadwyżka - red.) się wzięła, nie wie, na co chce ją przeznaczyć. Mało tego, odmawia zwrotów w postaci obniżenia cen odbioru odpadów dla warszawiaków. Co można by było zrobić od ręki i każdego miesiąca o kilkanaście złotych każde gospodarstwo domowe płaciłoby mniej. Natomiast miasto mówi: mamy nadwyżkę, zabieramy ją, nic nas nie interesuje, nie będziemy brali pod uwagę takich drobnych potrzeb jak zasobność kieszeni warszawiaków - powiedział Bocheński.

Nie mogło nie paść pytanie o poprzedniego sekretarza miasta, czyli Włodzimierza Karpińskiego, który niedawno został aresztowany. Mężczyzna usłyszał już zarzuty korupcyjne. Był politykiem PO.

- Powinniśmy zwrócić na to uwagę, że sekretarz miasta jest ważniejszy od wiceprezydentów, ponieważ on odpowiada za organizację pracy całego ratusza i wszystkich podległych służb. Jeżeli najważniejsza osoba w mieście otrzymuje zarzuty korupcyjne to jest to symptom naprawdę ogromnej patologii. I nas to nie dziwi, bo to Platforma Obywatelska, ale z drugiej strony jako obywatele powinniśmy być bardzo zatroskani, bo to może być wierzchołek góry lodowej - zakończył wojewoda mazowiecki.

Polecjaka Google News - Portal i.pl

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl