Wolontariusze na granicy w Medyce pracują z wielkim oddaniem. Uchodźców stale przybywa

Wojciech Tatara
Wojciech Tatara
Krzysztof Kapica
Wtorek. Kolejny dzień na przejściu granicznym w Medyce i kolejne tysiące uchodźców. Uciekinierzy mogą liczyć na pomoc ze strony Polaków, jednak, żeby była ona efektywnie wykorzystana, dbają o to wolontariusze, często anonimowi bohaterowie, którzy dniem i nocą niosą pomoc.

Przy jednym z punktów krząta się młoda dziewczyna, podając zmarzniętym ludziom, którzy dopiero przekroczyli granicę, gorącą kawę i herbatę, dzieci z kolei dostają jakieś łakocie. Dodatkowo kobieta decyduje, gdzie poustawiać dostarczone rzeczy i zleca jakieś zajęcie jednemu z wolontariuszy. Tą młodą wolontariuszką jest 23-letnia Białorusinka Dasha Miazhennikowa, która od pierwszego dnia wojny pracuje na granicy jako wolontariuszka.

- Sama jestem uchodźcą, ponieważ w zeszłym roku byłam zmuszona opuścić Białoruś, więc wiem, co to znaczy. Mimo że od roku mieszkam w Warszawie, gdy usłyszałam, że Rosja zaatakowała Ukrainę, to postanowiłam coś zrobić i jakoś pomóc – opowiada dziewczyna.

- Przyjechałam tutaj samochodem z myślą, żeby kogoś zabrać, jednak, gdy zobaczyłam, że na miejscu potrzebna jest pomoc, to postanowiłam zostać i działam jako wolontariusz – dodaje Dasha.

NAJNOWSZE ZDJĘCIA Z MEDYKI:

Kolejni uchodźcy przybywają do Polski przez przejście granic...

Na punkcie, w którym wolontariuszem jest Dasha, pomagają również Polacy, i Ukraińcy. We wtorek dyżur jako koordynator ma nasza bohaterka.

- Ci ludzie przybywają tutaj cały dzień i całą noc, więc na pewno potrzebna jest żywność oraz woda, z której można gotować gorącą kawę lub herbatę. W nocy jest bardzo zimno. Ludzie, którzy czekają na swoich bliskich, są zziębnięci, a nie każdy się zmieści do ogrzewanych namiotów, więc chociaż ciepłym napojem się rozgrzewają – opowiada dziewczyna.

Wolontariuszka nie ukrywa, że przydałyby się ręce do pracy, ponieważ brakuje ludzi do rozładunku towarów dostarczanych przez darczyńców, czy też do sprzątania. Chętni do pomocy mogą się zgłosić do jednego z wolontariuszy pracujących na granicy i on już pokieruje do koordynatorów tam działających.

Tak właśnie zrobili strażacy Dariusz Ostrowski z OSP Bestwina oraz Jan Jura z OSP Wieprz, którzy na przejściu pracują jako ratownicy medyczni.

- Mamy stosowne uprawnienia i pomyśleliśmy, że przyda się nasza pomoc tutaj. Nie pomyliliśmy się, bo rzeczywiście niektórzy uchodźcy potrzebują pomocy, przy różnych dolegliwościach oraz przy podawaniu leków. Była sytuacja, że jednej pani skończyła się insulina w drodze i trzeba było szybko działać, aby zdobyć lek i jej go podać. Zresztą pomagamy też tam, gdzie zajdzie potrzeba, od robienia herbaty po sprzątanie czy rozładunek darów. Najważniejsze teraz tutaj na granicy to dodatkowe namioty, gdzie można się ogrzać, ciepłe koce i folia termoizolacyjna, ponieważ noce są bardzo zimne – mówią druhowie OSP.

Mimo heroicznej pracy, jaką wykonują wolontariusze, to wciąż jest ich zbyt mało i kolejni są mile widziani miedzy innymi w Ustrzykach Dolnych i Krościenku.

- Potrzebujemy wolontariuszy do pracy w hali sportowej w Ustrzykach Dolnych, która polega na sortowaniu dostarczonych darów oraz na przejście graniczne w Krościenku. Tam potrzebni są ludzie do wydawania ciepłych posiłków - poinformowała Karolina Twardeusz, koordynator do spraw wolontariuszy przy UM Ustrzyki Dolne.

Ogromną pomoc i zaangażowanie ze strony wolontariuszy widzą też sami uchodźcy.

- Bardzo dziękujemy za okazałą nam pomoc. Dobrze tu nami się opiekujecie, chociaż wierzę, że ta wojna szybko się skończy i będę mogła wrócić na Ukrainę, bo wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej – mówi łamiącym się głosem Antonina.

Kobieta wspólnie z córką i wnukiem uciekli z miasta Kamieńskie w obwodzie dniepropietrowskim. Na Ukrainie został zięć Antoniny i jej schorowana matka, o których się bardzo martwi. Podobnych dramatów są na granicy w Medyce są tysiące.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl