Nie wiem czy wiedza o tym co się dzieje w WORDzie była powszechna w PO, ale taką wiedzę w 2020 roku posiadała zarówno poseł Krystyna Sibińska i marszałek Elżbieta Polak
Pani Barbara była poddana presji i naciskom, a następnie została dyscyplinarnie zwolniona. Mimo, że doszło do ugody z pracodawcą, do pracy nie wróciła, a w ubiegłym roku zmarła. Jej mąż uważa, że do rozwinięcia choroby nowotworowej przyczyniła się atmosfera w pracy. Pan Wiesław był wpływowym politykiem gorzowskiej Platformy Obywatelskiej.
Żona, kiedy się dowiedziała o swojej diagnozie, z wielkim żalem, by nie powiedzieć ze łzami w oczach powiedziała: "To oni mi to zrobili. To twoi koledzy z Platformy mi to zrobili"
O sprawie w nadzorowanym przez marszałka ośrodku WORD informował władze ugrupowania. Interwencje nie przyniosły jednak skutku. W tej sytuacji zrezygnował z członkostwa w partii i dziś gorzko ocenia swoje niegdysiejsze polityczne środowisko…
Podziwiam odwagę i determinację pani Magdaleny Szypiórkowskiej. Wspieram ją. Sytuacją nie jestem zaskoczony. Po pierwszych tygodniach pracy dyrektora Śliwińskiego moja żona powiedziała: "To długo nie potrwa. Jak to wszystko huknie, to z wielkim hałasem"
z Wiesławem Suchogórskim rozmawiał Janusz Życzkowski