Spis treści
Finał Pucharu Polski 2025: nagrody dla zwycięzcy i przegranego
Gra toczyć się będzie przede wszystkim o pieniądze. W kończącej się edycji pula wynosi okrągłe 10 mln złotych. Polski Związek Piłki Nożnej postanowił, że zwycięzca otrzyma połowę tej kwoty - 5 mln złotych. Na konto przegranego trafi tylko i aż 1 mln.
W Pogoni jest duże parcie na sukces. Nowy właściciel i zarazem prezes Alex Haditaghi obiecał rekordową premię. W przypadku wygranej, według portalu goal.pl, planuje bowiem przekazać piłkarzom i członkom sztabu Roberta Kolendowicza 2,5 mln złotych. Dotąd nikt tyle nie zaproponował w polskiej piłce.
Premie to niejedyne nagrody zagwarantowane przez PZPN. Do wygranej drużyny trafi ponadto przechodni Pucharu Polski, replika na własność oraz czterdzieści pamiątkowych medali.
Triumfator Pucharu Polski zagra w europejskich pucharach
Jeszcze cenniejsza od nagrody pieniężnej wydaje się być możliwość reprezentowania Polski w europejskich pucharach. Podobnie jak przed rokiem triumfator zawalczy o Ligę Europy. Od której rundy? To nie jest póki co przesądzone. Prawdopodobnie będzie to już I runda, ale w grę wchodzi także przesunięcie do II.
Rok temu pierwszoligowa Wisła Kraków dotarła właśnie do II rundy, w której została rozbita przez austriacki Rapid Wiedeń (1:2, 1:6). Do tych rozgrywek nie udało się także awansować mistrzowi Polski, Jagiellonii Białystok, kiedy uprzednio odpadła z walki o Ligę Mistrzów. Udało się za to napisać wspaniałą historię w Lidze Konferencji (ćwierćfinał).
Zwycięzcy Pucharu Polski: Legia rekordzistą
Dla Pogoni nadchodzący finał będzie piątym w historii. Wszystkie poprzednie przegrała. W zeszłym roku uległa wspomnianej Wiśle po dogrywce.
Z kolei Legia to najbardziej utytułowana drużyna. Walczy o swoje 21. zwycięstwo. Więcej, nie przegrała dotąd żadnego finału rozgrywanego na PGE Narodowym. Dwa razy znalazła sposób na Lecha Poznań, raz na Arkę Gdynia i także Raków Częstochowa, którego pokonała po konkursie rzutów karnych w 2023 roku.
Początek finału Pogoń - Legia w piątek 2 maja o godz. 16:00. Decyzją PZPN zagwiżdże Szymon Marciniak, którego w przyszłym tygodniu czeka prawdopodobnie jeszcze większe wyzwanie, czyli jeden z rewanżowych półfinałów Ligi Mistrzów.
Oprawy kibiców Legii na finałach Pucharu Polski. Czym zaskoc...