Wybuch gazu w Częstochowie. Kamienica spalona. Jedna osoba została ranna. Mieszkańców ewakuowani, ale wrócą do mieszkań

DRAPA

31 maja 2019, 16:20

W kamienicy przy ulicy Garncarskiej w Częstochowie doszło do wybuchu gazu i pożaru. Na miejscu interweniowało 7 zastępów strażackich. Jedna osoba została poszkodowana. Mieszkańcy zostali ewakuowani. Kamienica jest wyłączona z użytkowania do momentu odbudowy i remontu. Zobaczcie zdjęcia i nagranie wideo.

Wybuch gazu w Częstochowie

Budynek ma trzy kondygnacje. Do wybuchu doszło w mieszkaniu na parterze. Jedna osoba została poszkodowana. To kobieta. Była przytomna, gdy zajmował się nią zespół ratownictwa medycznego. Jest jednak poparzona.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z AKCJI RATOWNICZEJ W CZĘSTOCHOWIE

Zobacz galerię(29 zdjęć)

Wybuch była tak silny, że z framug powypadały okna i drzwi. Jaka była przyczyna? To jest obecnie ustalane, ale prawdopodobnie doszło do rozszczelnienia butli propan - butan. Z kamienicy ewakuowano 10 osób.

- Na miejscu jest 7 zastępów straży pożarnej. Trwają jeszcze działania - przekazała mł. bryg. Aneta Gołębiowska, rzeczniczka prasowa śląskiego komendanta wojewódzkiego PSP.

Mieszkańcy okolicznych kamienic, którzy zostali ewakuowani, mówią o potężnym huku i dźwięku tłuczonego szkła.

- Informacje o pożarze otrzymaliśmy o godz. 19.59. Przyczyny badają policjanci, ale ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do rozszczelnienia 11 kilogramowej butli z gazem - mówi st. kpt. Kamil Dzwonnik, oficer prasowy Komendy miejskiej PSP w Częstochowie.

Osoba, która w momencie dotarcia strażaków znajdowała się przy wejściu do kamienicy, miała obtarcia i oparzenia. Pożar został stosunkowo szybko ugaszony. Nikt inny nie ucierpiał.

Po wybuchu część kamienicy wyłączona z użytkowania

Przybyły na miejsce powiatowy inspektor nadzoru budowlanego podjął decyzję o tymczasowym wyłączeniu z użytkowania lewego skrzydła budynku. Osoby, które mieszkają w tej części budynku, znalazły schronienie u swoich bliskich więc nie ma potrzeby organizowania dla nich lokali zastępczych.

Jak udało nam się dowiedzieć, inspektor nadzoru zalecił zarządcy budynku (to prywatna własność) wykonanie ekspertyzy. Według wstępnych ustaleń jednak, szkody nie są na tyle duże, żeby jego dalsze użytkowanie było niemożliwe. Wynika z nich, że konieczny będzie remont, po zakończeniu którego mieszkańcy najprawdopodobniej będą mogli wrócić do swoich lokali. Nie wiadomo jednak kiedy dokładnie to nastąpi.

Zobacz galerię (29 zdjęć)

Do wybuchu gazu doszło także w Bełku. Poszkodowany został 16-letni chłopak. Niestety po kilku dniach walki lekarze musieli się przyznać. Obrażenia, jakich doznał chłopak, były zbyt poważne, aby mogli go uratować.