Zgłoszenie o pożarze dotarło do straży pożarnej o godz. 21.31. Dotyczyło jednej z kamienic przy ul. Mostowej w Poznaniu. Po dojeździe na miejsce przez pierwsze zastępy i wstępnym rozpoznaniu okazało się, że ogień prawdopodobnie wybuchł na poddaszu.
- Na miejscu pracuje 11 zastępów. Wezwane są grupy operacyjne wyposażone m.in. w drony. W tym momencie siły i środki są niewystarczające - relacjonował około godz. 22 dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej.
Krótko później mł. bryg. Kamil Witoszko z zespołu prasowego Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu poinformował, że w akcji gaśniczej bierze udział kilkanaście zastępów strażaków. Około 10 osób ewakuowało się z kamienicy samodzielnie, jeszcze przed ich przyjazdem.
Zobacz zdjęcia z akcji strażaków:
- Siły i środki są w chwili obecnej wystarczające. Trwa gaszenie pożaru. Było niebezpieczeństwo, że może się przenieść na dach sąsiedniej kamienicy, bo zaczął się na poddaszu - tłumaczył Witoszko około godz. 22.30.
Dodał, że strażacy poradzili sobie z częścią dachu od strony ulicy i w tej chwili próbują opanować tę od dziedzińca.Nie ma informacji o ewentualnych osobach rannych.
O godz. 23.20 dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej poinformował, że sytuacja na miejscu jest opanowana.
- Trwa dogaszanie. Ogień nie rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki. Na miejscu pracuje 14 zastępów - podał.
Pożar kamienicy na Mostowej w Poznaniu. Strażacy sprawdzają konstrukcję
Około północy strażacy nadal przeszukiwali pogorzelisko i sprawdzali konstrukcję poddasza. Rozbierane były elementy posadzki.
- Wchodzimy w głębsze struktury konstrukcji budynku, żeby wyeliminować wszystkie zarzewia ognia - mówił obecny na miejscu ogn. Marcin Tecław z zespołu prasowego KM PSP w Poznaniu.
Zaznaczył, że poddasze nie wyglądało na zamieszkałe. Były na nim przechowywane meble i inne przedmioty. Spaliły się one oraz częściowo konstrukcja dachu budynku. Łącznie pożar zajął 100 mkw. Pierwotne informacje mówiły o około 30 osobach ewakuowanych.
- Ostatecznie ewakuowanych zostało 10 osób. Początkowa liczba wynikała z informacji, że w kamienicy może mieszkać około 30 osób. Okazało się, że okresie świątecznym wielu z nich nie było w domu - tłumaczył Tecław.
Podkreślił, że nie ma osób poszkodowanych. Akcja gaśnicza była trudna, ponieważ pożar bardzo zagrażał dwóm sąsiednim kamienicom, a zabudowa na Mostowej jest zwarta.
- Ogień chciał dachem przenieść się na inne budynki. Strażacy obronili sąsiednie kamienice - zaznaczył Tecław.
Zastępca prezydenta Poznania: Ewakuowani mieszkańcy nie wrócą dziś do domów
- Centrum Zarządzania Kryzysowego zadysponowało autobus dla osób ewakuowanych. Zabezpieczono miejsca noclegowe oraz powiadomiono Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie - poinformował po godz. 22 Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
Kilkadziesiąt minut później nie miał już wątpliwości, że mieszkańcy nie będą mogli wrócić do swoich domów.
- Akcja gaśnicza zakończona. Na pewno ewakuowani mieszkańcy dziś do swoich domów nie wrócą, jest tam sporo wody. Dla osób, które nie będą miały noclegu u swoich rodzin, miasto zabezpieczyło miejsca w hotelu na Dębcu - podał Wiśniewski.
Takich informacji około północy nie potwierdzał jednak ogn. Marcin Tecław z poznańskiej straży pożarnej.
- Czekamy na nadzór budowlany, który sprawdzi dach pod względem nośności. Być może, jeżeli Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wykluczy zagrożenie, mieszkańcy będą mogli wrócić do domów - mówił Tecław.
Zapowiedź wsparcia dla poszkodowanych
Przedstawiciele Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych zapowiedzieli, że wsparcie dla poszkodowanych jest przygotowane w ich siedzibie - na Peronie 9.2 pod rondem Kaponiera.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
