Do zdarzenia doszło w piątek ok. godz. 12.30. – Z ustaleń policji wynika, że chłopak najprawdopodobniej eksperymentował z jakimiś chemikaliami – informuje Ewelina Buda, rzecznik prasowy brzeskiej policji.
Chłopiec z poparzeniami dłoni i twarzy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Na miejscu wypadku pracują pirotechnicy oraz specjaliści. Próbują ustalić o jakie substancje chodzi oraz czy nie stwarzają one zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Pierwsza pomoc. Kiedy i jak używać defibrylatora?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska