Pan Józef ma już za sobą egzaminy z języka polskiego i niemieckiego, a także matematyki. W piątek, 17 maja, razem z uczniami Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Kaliszu przystąpił do matury z geografii.
Urodzony w okolicach Turku Józef Peruga mieszka w grodzie nad Prosną od ponad 20 lat. W czasie wojny, jako małe dziecko, był więźniem niemieckiego obozu. Mieszkał w kilku rejonach kraju, między innymi w Kowarach. Przez lata pracował jako kierowca autobusów i ciężarówek. Sam przyznaje jednak, że myślał o innej drodze zawodowej.
- Z wykształceniem żyje się łatwiej. Chciałem być policjantem, pracować w wydziale ruchu drogowego. Nie udało się, bo tego wykształcenia zabrakło. Idźcie na maturę. Warto. Nie ma się czego bać! - zachęca przyszłych maturzystów Józef Peruga.
Teraz postanowił spełnić jedno ze swoich marzeń i samemu zdać maturę. Z niezwykłym maturzystą spotkał się prezydent Kalisza Krystian Kinastowski.
- Panie Józefie, pana postawa budzi szacunek i uznanie. Gratuluję, niezależnie od wyników egzaminów jest Pan wzorem dla nas wszystkich - napisał prezydent miasta w mediach społecznościowych.
My również mocno trzymamy kciuki za pozytywny wynik egzaminu maturalnego. Teraz Józef Peruga, razem z 1550 pozostałymi maturzystami z kaliskich szkół, będzie oczekiwał na wyniki egzaminów. Podjęcia studiów nie planuje, chociaż wiele osób go do tego namawia. Gdyby jednak zmienił decyzję, wybrałby ekonomię.Pan Józef jest niezwykle ciepłym i skromnym człowiekiem. Nie spodziewał się, że jego decyzja wzbudzi takie zainteresowanie. Wszystkim dziękuje za słowa wsparcia.
