Wymyśliła Dzień Matki, a potem prowadziła przeciwko niemu walkę

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Wideo
od 7 lat
Fascynująca historia Amerykanki, która latami walczyła o ustanowienie Dnia Matki. Kiedy w końcu wygrała batalię, zmieniła front. Zaczęła walczyć z dniem honorującym matki.

Podczas posiłku w filadelfijskiej herbaciarni, należącej do jej przyjaciela Johna Wanamakera, Anna Jarvis zamówiła sałatkę, a po chwili cisnęła ją na podłogę. Nie spodobało się jej, że danie nazywano „Sałatką z okazji Dnia Matki”, na cześć święta matek, którego pionierką ona sama stała się wiele lat wcześniej.

Anna Jarvis, pomysłodawczyni Dnia Matki
Anna Jarvis, pomysłodawczyni Dnia Matki Archiwum

Obraza ukochanej tradycji

- Jako kobieta o silnej woli uznała, że to nie zaszczyt z tą sałatką, tylko obraza tradycji, którą tak kochała. Dla niej był to tani chwyt marketingowy, mający wykorzystać pomysł, który uważała za swój i tylko swój. Ten incydent opisano na początku XX wieku, wiele lat po zorganizowaniu przez Jarvis pierwszego w USA nabożeństwa z okazji Dnia Matki - wyjaśnia Katharine Antolini, historyczka, która badała życie Jarvis i to, jak Dzień Matki stał się świętem narodowym.

Jarvis przez dekady toczyła walkę, aby Dzień Matki nie stał się świętem skomercjalizowanym, jakim jest dzisiaj. Dla niej był to dzień, w którym honoruje się matki i upamiętnia je, jak ona swoją rodzicielkę. Kiedy więc ludzie wykorzystali jej pomysł do innych celów, Jarvis była wściekła. Wszczynała kłótnie, groziła procesami, pisała listy do polityków, organizowała protesty, żądała audiencji u amerykańskich prezydentów. Rościła sobie prawo do tego święta. Listy podpisywała: „Anna Jarvis, założycielka Dnia Matki”.

Przegrała walkę życia

Walka, która bez granic pochłonęła Jarvis, poszła jednak na marne, a jej kampania wyczerpała zasoby, które odziedziczyła po rodzinie. Zmarła w sanatorium w 1948 roku w wieku 84 lat – samotna, niewidoma i bez środków do życia.

Antolini mówi, że gdyby Jarvis żyła dzisiaj, byłaby zachwycona faktem, że Dzień Matki jest tak popularny.

- Ale byłaby też zła, że ludzie jej nie pamiętają – dodała. Prawdopodobnie byłaby równie rozgniewana, gdyby dowiedziała się, że święto obchodzone jest częściowo poprzez promocje i różnego rodzaju wyprzedaże.

Antolini, kierująca wydziałem historii w West Virginia Wesleyan College, zaczęła studiować życie Jarvis i historię Dnia Matki w latach 90. XX wieku, gdy odwiedziła Sanktuarium Międzynarodowego Dnia Matki w Grafton w Wirginii. Jest to muzeum kościoła, w którym odbyło się pierwsze nabożeństwo z okazji Dnia Matki. Tam badaczka znalazła pudła z dokumentami należącymi do Jarvis. Zgłosiła się na ochotnika do ich archiwizacji i miesiącami przeglądała papiery. Dowiedziała się wielu interesujących rzeczy o bezdzietnej kobiecie, która poświęciła życie obsesyjnej pogoni za stworzeniem święta dla matek.

Szalona panna przewodzi

- Wygląda na to, że była szaloną panną, która poświęciła życie temu ruchowi i walczyła ze wszystkimi, którzy próbowali odebrać jej ten szczególny dzień – dodaje Antolini. - Jej życiem było stworzenie tego święta i rozpowszechnienie go w całym kraju.

Do stworzenia Dnia Matki zainspirowała Jarvis jej matka, Ann Reeves Jarvis. Była nauczycielką w szkółce niedzielnej i pomogła założyć Kluby Pracy z okazji Dnia Matki, aby uczyć kobiety, jak opiekować się dziećmi. - Po jednym z takich wykładów w 1876 r. Ann Reeves Jarvis modliła się, aby ktoś ustanowił dzień upamiętniający matki za ich służbę ludzkości – wspomina Antolini.

Właśnie ten moment zapamiętała dziesięcioletnia Anna Jarvis.
Ann Reeves zmarła w 1905, a 41-letnia wówczas Jarvis obiecała na jej grobie, że to ona odpowie na jej modlitwę. Przez następne lata pisała listy, aby przekonać gubernatorów każdego stanu do ogłoszenia Dnia Matki w drugą niedzielę maja – najbliższą rocznicę śmierci jej matki. Napisała do Marka Twaina, prezydenta Theodore’a Roosevelta i innych wpływowych osobistości, które przyszły jej do głowy. Zwróciła się także o pomoc do Wanamakera, biznesmena z Filadelfii i jej przyjaciela.

Pierwsze nabożeństwo

Pierwsze nabożeństwo z okazji Dnia Matki odbyło się pewnego ranka w 1908 roku w Metodystycznym Kościele Episkopalnym św. Andrzeja w Grafton. Z tej okazji Jarvis kupiła setki goździków, ulubionych kwiatów swojej matki. Właściwa uroczystość odbyła się tego samego popołudnia w audytorium Wanamaker w Pensylwanii, gdzie Jarvis przemawiała. Od tej chwili Dzień Matki nabrał tempa tak szybko, że w następnym roku Sonora Smart Dodd – wychowywana przez ojca po śmierci matki podczas porodu – wysłuchała kazania z okazji Dnia Matki w Spokane w stanie Waszyngton i pomogła w przygotowaniu Dnia Ojca. W 1910 r. Zachodnia Wirginia przyjęła ustawę uznającą Dzień Matki za święto, a inne stany szybko poszły w jej ślady.

Ale Jarvis jeszcze nie skończyła swej misji. Nadal pisała listy i podróżowała po kraju za własne pieniądze, aby Dzień Matki stał się świętem narodowym. Ilość jej korespondencji tak rosła, że musiała kupić drugi dom, w którym mogła przechowywać papiery. 8 maja 1914 r. Kongres Stanów Zjednoczonych przyjął ustawę uznającą drugą niedzielę maja za Dzień Matki. Następnego dnia prezydent Woodrow Wilson wydał proklamację, w której ogłosił pierwszy narodowy Dzień Matki okazją do uhonorowania matek, których synowie zginęli na wojnie.

Święto dla zysków

Dzień Matki stał się sprawą narodową, ale nie taką, jaką miała na myśli Jarvis. Przez kolejne lata narzekała na właścicieli kwiaciarni, producentów kartek i słodyczy za czerpanie zysków z tego święta „Komercjalizują mój Dzień Matki” – skarżyła się w liście do gazet, donosił „Washington Post”. „Nie to miałam na myśli.” W wydanym przez nią komunikacie prasowym czytamy: „CO ZROBICIE, aby pogonić szarlatanów, bandytów, oszustów i inne termity, które swoją chciwością podkopały jeden z najlepszych, najszlachetniejszych i najprawdziwszych ruchów i uroczystości?”

Jak wynika z nekrologu w „Washington Post” opublikowanego w 1948 r., zagroziła pozwaniem gubernatora Nowego Jorku Ala Smitha za to, że planował spotkania z okazji Dnia Matki w 1923 r. W 1931 r. walczyła z pierwszą damą Nowego Jorku Anną Eleanor Roosevelt (działaczka na rzecz praw człowieka i żona 32. prezydenta USA Franklina Delano Roosevelta) w sprawie konkurencyjnego komitetu z okazji Dnia Matki.

W pewnym momencie założyła Międzynarodowe Stowarzyszenie Dnia Matki. Nawet organizacje charytatywne stały się celem jej pogardy. Podczas Wielkiego Kryzysu w latach trzydziestych XX wieku organizacje charytatywne organizowały zbiórki pieniędzy z okazji Dnia Matki, aby pomóc kobietom w potrzebie. Jarvis to się nie podobało.

- Nie chciała, żeby to był dzień żebraka – mówiła Antolini. - Nie chciała, aby ten szczególny dzień zamienił się w kolejną imprezę charytatywną.

Walka, która pochłonęła Jarvis, poszła na marne, a jej kampania wyczerpała zasoby, które odziedziczyła po rodzinie.
Walka, która pochłonęła Jarvis, poszła na marne, a jej kampania wyczerpała zasoby, które odziedziczyła po rodzinie. FOT: X (Twitter)

Studiując życie Jarvis, Antolini zaczęła współczuć wytrwałej i niezależnej kobiecie, która pozostawała samotna i bezdzietna w czasach, gdy od kobiet oczekiwano czegoś przeciwnego. -Nie wygląda na szaloną. Jej argumentacja jest słuszna – stwierdziła Antolini. Ale czuła też, że Jarvis miała wąskie spojrzenie na macierzyństwo. Patrzyła z perspektywy dziecka, córki, która bardzo kochała swoją matkę.

Na początku lat czterdziestych Jarvis była niedożywiona i traciła wzrok. Przyjaciele umieścili ją w sanatorium w West Chester w Pensylwanii. Zmarła 24 listopada 1948 roku. Dzień Matki stał się jednym z najbardziej dochodowych świąt w Stanach Zjednoczonych. Według National Retail Federation można się spodziewać, że w tym roku konsumenci wydadzą rekordową kwotę 33,5 miliarda dolarów.

Możemy sobie wyobrazić, co Jarvis by w tym dniu czuła.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl