Kłecko. Wypadek lotniczy. Opublikowano wstępny raport na temat tragedii
W dniu 29 marca 2022 r. na lotnisku Leszno (EPLS) pilot samolotu Aventura II o znakach rozpoznawczych N27ZX rozpoczął przygotowania do wykonania lotu rekreacyjnego z lądowaniem na kilku jeziorach. Z zapisu kamery na lotnisku EPLS wynika, że pilot osobiście przygotował samolot do lotu, uruchomił silnik, wykonał jego próbę, a następnie kołowanie do RWY 23 i o godz. 10:17 wystartował.
Około godziny 15:20 w pobliżu jeziora Kłeckiego (woj. wielkopolskie) świadkowie zauważyli samolot, który przyleciał z kierunku południowego. Nad jeziorem samolot wykonał na małej wysokości najpierw zakręt w prawo, a następnie 2-3 zakręty o małym promieniu w lewo i około godz. 15:24, wykonując zniżanie, zderzył się z powierzchnią wody.
- Nastąpił kapotaż samolotu i jego częściowe zanurzenie. Po kilkunastu minutach od zderzenia samolot zatonął. Świadkowie zawiadomili o wypadku służby ratownicze. Po przybyciu nurków Państwowej Straży Pożarnej zlokalizowano samolot pod wodą na głębokości około 4,5 m, a w kabinie samolotu odnaleziono zapiętego w pasy pilota. Po wydobyciu jego ciała podjęto akcję reanimacyjną zakończoną niepowodzeniem
- czytamy w raporcie PKBWL.
Zmarłym mężczyzną okazał się 55-letni obywatel Niemiec, posiadający ważną licencję pilota samolotowego PPL(A) oraz stosowne uprawnienia.
Po wydobyciu wraku w dniu 30 marca 2022 r. ustalono, że był to samolot Aventura II o znakach rozpoznawczych N27ZX. Z informacji przekazanej przez świadka, który w dniu zdarzenia rozmawiał z pilotem przez telefon wynika, że od startu do godziny około 15:00 pilot wykonał lądowania na 13 jeziorach.
W wyniku zderzenia z wodą samolot uległ znacznemu uszkodzeniu, w tym szczególnie przednia część kadłuba. Od samolotu oddzieliła się przednia część kadłuba, drzwi i lewy pływak.
Samolot, amfibia sportowa, „Aventura II” produkowana jest przez firmę Aero Adventure Aviation w USA. Amfibia jest sprzedawana jako zestaw do samodzielnego montażu.
Według wstępnej analizy, warunki meteorologiczne mogły mieć wpływ na zaistnienie zdarzenia.
W dalszej kolejności PKBWL planuje: odtworzenie trasy lotu samolotu, przesłuchanie dalszych świadków, analizę warunków meteorologicznych na trasie lotu oraz w rejonie zdarzenia, działania w zakresie pozyskania brakujących dokumentów dotyczących obsług i użytkowania samolotu oraz uprawnień pilota.
Opuszczone miasto-widmo nadal straszy. Stacjonowała tam armi...
Źródło: gniezno.naszemiasto.pl
