To najtragiczniejszy tegoroczny wypadek na drogach powiatu szczecineckiego. We wtorkowe popołudnie na drodze krajowej nr 20 koło Szczecinka doszło do zderzenia ciężarówki i osobowym peugeotem 206.
- Z naszych, na razie bardzo wstępnych ustaleń wynika, że młody kierowca peugeota wychodząc z łuku drogi tuż przed wjazdem do miejscowości Gwda Wielka stracił panowanie nad pojazdem, prawdopodobnie jechał z nadmierną prędkością – mówi Anna Matys, rzeczniczka prasowa szczecineckiej komendy policji. - Wypadł na przeciwległy pas ruchu, wprost pod jadący z przeciwnej strony samochód ciężarowy. Według relacji innych świadków auto wpadło w poślizg i bokiem uderzyło w tira. Siła uderzenia sprawiła, że peugeot przeleciał w powietrzu kilkadziesiąt metrów i zatrzymał się w przydrożnym rowie.
Skutki były dramatyczne. Osobówka została dosłownie zmiażdżona, z masy poskręcanych blach trudno się było nawet zorientować, jaka to marka. Na miejsce natychmiast przyjechali ratownicy i strażacy. Niestety, na miejscu zginęli pasażerowie – bardzo młodzi ludzie, dziewczyna i chłopak, najprawdopodobniej w wieku 16 i 18 lat. - Ustalamy ich dane osobowe – mówi Anna Matys. Niewiele ponad 18 lat ma także kierowca peugeota, który cudem przeżył wypadek, ale w stanie krytycznym został zabrany do szpitala w Szczecinku. Z naszych informacji wynika, że cała trójka to mieszkańcy pobliskiej gminy Czarne w powiecie człuchowskim.
Kierowcy ciężarówki nic się nie stało. - Mężczyzna był trzeźwy – mówi rzeczniczka policji. Jego pojazd – również poważnie uszkodzony - uderzył w przydrożną skarpę. Krajobraz po wypadku przedstawiał porażający widok. Szczątki peugeota odrzuciło o kilkadziesiąt metrów. Potwornie zmasakrowane ciała ofiar znalazły się poza wrakiem, jedno kilkanaście metrów od drogi. Cała jezdnia i pobocze była zasłana resztkami rozbitych samochodów i fragmentami silnika. Akcji ratowniczej przyglądali się przerażeni mieszkańcy Gwdy i kierowcy samochodów, które zatrzymały się w korku.
Wypadek spowodował poważne utrudnienia na krajowej „dwudziestce” w czasie szczytu przedświątecznych wyjazdów. Droga była zablokowana do godzin późnowieczornych, bo na miejscu cały czas pracowała ekipa dochodzeniowa i prokurator. Policja uruchomiła objazdy drogami lokalnymi już w Marcelinie przez Żółtnicę do Gwdy Wielkiej.
Popularne na gk24:
- Ponad tysiąc osób manifestowało z Komitetem Obrony Demokracji [wideo, zdjęcia]
- Zabójstwo w gminie Świdwin. Żona raniła męża
- Nietrzeźwa 22-latka uderzyła w drzewo. Miała 2 promile
- Wybierz najpiękniej oświetlone na święta miasto w zach.-pom.
- Następny krok na trasie S6