Wypadek na zjeżdżalni grawitacyjnej na Górze św. Anny. Dwóch 9-latków trafiło do szpitala

Paweł Ćwikliński
Dwóch 9-latków zostało przetransportowanych z Góry św. Anny do szpitala.
Dwóch 9-latków zostało przetransportowanych z Góry św. Anny do szpitala. KPP Strzelce Opolskie
Wypadek na zjeżdżalni grawitacyjnej na Górze św. Anny. Dwóch 9-latków, którzy zjeżdżali w jednym z wagoników, wypadło z trasy. Poszkodowane dzieci zostały przetransportowane do szpitala. Obrażenia odniosła także kobieta, która jechała za nimi.

Szok na Górze św. Anny. Wypadek z udziałem dwóch 9-latków, oboje w szpitalu

Góra św. Anny to często odwiedzane przez turystów miejsce w woj. opolskim, największy szczyt grzbietu Chełma. Z racji na to, że licznie przybywają tam rodziny z dziećmi, przygotowano tam szereg atrakcji dla najmłodszych. Jedną z nich jest zjeżdżalnia grawitacyjna, na której po szynach poruszają się wagoniki. Niestety, ostatnio doszło tam do mrożącego krew w żyłach wypadku. Było blisko tragedii z udziałem dzieci.

Na jednym wagoniku zjeżdżało dwóch 9-latków. Noga jednego z chłopców w którymś momencie znalazła się pod wagonikiem, co poskutkowało nieoczekiwaną sytuacją - w tył ich wagonika uderzył nadjeżdżający z tyłu wózek. Pasażerowie wypadli z toru, spadając na ziemię i odnosząc poważne obrażenia podczas upadku.

Na miejsce natychmiast zostali wezwani ratownicy medyczni, przybyło również pięć zastępów straży pożarnej. Jednego z chłopców przetransportowano do szpitala w Katowicach śmigłowcem LPR, drugiego - z urazem głowy - przetransportowano natomiast do szpitala w Opolu. Poszkodowana została również kobieta, która jechała za chłopcami. Ona również znalazła się w szpitalu.

Przyczyny zdarzenia będą badane przez policjantów z grupy dochodzeniowo-śledczej. Podczas trwania akcji ratunkowej, zjeżdżalnię grawitacyjną na Górze św. Anny zamknięto.

Kliknij poniżej, aby zobaczyć galerię:

Nie przeocz

Zobacz także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jeździec
16 sierpnia, 10:50, Damian:

Ja jechałem kilkukrotnie takim torem i sądzę że nie jest to dla dzieci bez opiekuna. Może prędkość nie jest duża ale wystarczająca do niebezpiecznych sytuacji. W dodatku tam jest hamulec którym trzeba dostosować prędkość do sytuacji a dziecko nie zawsze ma refleks i wyobrażenie zagrożenia.

Wózki są tak skonstruowane, że nie wylecą z toru nawet przy nadmiernej prędkości (na zdjęciach zresztą widać, że to nie wózki wypadły). Dzieciaki nie przestrzegały podstawowych zasad i stało się co się stało. Pani natomiast zapewne wjechała w tył i uraz szyjny w prezencie. Tutaj pytanie czy nie została za szybko wpuszczona na tor za dziećmi.

g
gapcio
chcieli poszaleć! im jest wszystko wolno!

i efekt jest!
D
Damian
Ja jechałem kilkukrotnie takim torem i sądzę że nie jest to dla dzieci bez opiekuna. Może prędkość nie jest duża ale wystarczająca do niebezpiecznych sytuacji. W dodatku tam jest hamulec którym trzeba dostosować prędkość do sytuacji a dziecko nie zawsze ma refleks i wyobrażenie zagrożenia.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl